Balcerowicz skarży Komorowskiego - taki news gruchnął przed chwilą w tvncnbc.
Balcerowicz - w trybie dostępu do informacji publicznej - zażądał od kancelarii prezydenta wydania ekspertyz emerytalnych na podstawie, których Komorowski podpisał ustawę zabierającą ubezpieczonym 2/3 składki z OFE do ZUS.
Sprawa - jako żywo - przypomina sprawę raportu Julii Pitery. Raport był tak tajny, że nikt go nie zobaczył. Złośliwcy twierdzą, że ten raport to kilka zabazgranych kartek w kalendarzu kieszonkowym Pitery. Ci bardziej złośliwi twierdzą że ten raport to nic...czyli nigdy go nie było - nawet w formie zabazgranych kartek... W tej sprawie pewien adwokat z Olsztyna wniósł o wydanie raportu. NIe doczekał się i zarobił 10 000 zł zadośćuczynienia.
Stawiam dolary (w złocie) przeciw orzechom ( w łupinach), że tu będzie identycznie. Balcerowicz nie otrzyma żadnych ekspertyz emerytalnych bo tych po prostu nigdy nie było. Ustawa o przesunięciu składek do ZUS nie była decyzją merytoryczną a jedynie polityczna i miała na celu przypudrowanie całego tuskowego syfu...
O co zakład?
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka