Likwidacja zasiłków dla ciężko pracujących Polaków w Wielkiej Brytanii, to nie jedyna cena jaką musimy zapłacić za stanowiska w Brukseli. Jak dowiedziało się Radio Maryja kolejnym elementem, którym Tusk kupił sobie przychylność Camerona, była zgoda na wynarodowienie polskich emigrantów. Brytyjski rząd, pod przykrywką redukcji kosztów systemu edukacyjnego, zamierza wycofać język polski z listy przedmiotów zdawanych w ramach tamtejszej matury.
W ocenie niezależnego eksperta, Piotra Jaroszyńskiego z toruńskiej uczelni o. Rydzyka, jest to świadoma akcja prowadzona od dawna przez nasz MSZ. Jej celem jest pozbawienie polskich emigrantów związków z ojczystą kulturą polską, ze swoją ojczyzną i narodem. Podobne zjawiska możemy zaobserwować w szkołach amerykańskich, gdzie skutecznie wyeliminowano zajęcia z geografii i historii. Tylko dzięki wpływom posłów PiS wśród tamtejszej Polonii, język polski jeszcze się w nich utrzymał.
W Wielkiej Brytanii nie udało się zbudować znaczącego lobby propolskiego, dlatego Cameron ma ułatwione zadanie. Może pójść na całość, bo jego działania idealnie wpisują się w politykę rządu PO-PSL. Ambasada RP w Londynie niby wysyła noty protestacyjne, ale to tylko zwykłe wybiegi taktyczne prowadzone pod publiczkę.
Na szczęście, nowe przepisy mają obowiązywać dopiero za trzy lata. Do tego czasu, nowy rząd pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego, na pewno zdoła przekonać brytyjskiego premiera do wycofania się z tych haniebnych planów. W końcu jednym z przedmiotów na naszej maturze jest język angielski, więc stosowne argumenty posiadamy.
http://www.radiomaryja.pl/informacje/trwa-proces-wynaradawiania-polakow-na-swiecie/
Ograniczony umysł pozwala mi jedynie na pisanie idiotycznych wywodów o marnej jakości publicystycznej. Na szczęście nikt nie musi ich czytać.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka