Prezydent śpi. W takiej chwili!?!?

Wszyscy jesteśmy pod wrażeniem sprawności, szybkości i efektywności z jaką większość parlamentarna zrealizowała wolę Narodu Polskiego i zneutralizowała Trybunał Konstytucyjny. Ostatni bastion odsuniętego od władzy reżimu właśnie padł. Z całego świata płyną listy gratulacyjne, zachodnia prasa stawia nasz kraj za wzór demokracji i prosi o więcej.

Pojawiają się co prawda pojedyncze głosy sprzeciwu ze strony odsuniętych od koryta komunistów i złodziei, ale nie warto sobie nimi zaprzątać głowy. Lobby antypolskie finansowane przez światową żydo-masonerię zawsze stawało po stronie tych, dla których takie wartości jak wolność, niepodległość czy suwerenność to pojęcia obce. Zaprzedani  wrogim siłom nie potrafią przyjąć do wiadomości, że Polska właśnie podniosła się z kolan i poprzez ostatnie wydarzenia staje się liderem zmian zmierzających w sprawdzonym wschodnim kierunku.

Tylko gdzie zapodział się prezydent? Drukarka nagrzana, Dziennik Ustaw przygotowany, a nasz prezydent śpi. W takiej chwili?! To dość niepokojące, bo do tej pory jego dyspozycyjność wobec większości sejmowej była wzorcem do naśladowania dla wielu zagranicznych przywódców.

Panie Prezydencie obudź się! Udowodnij, że jesteś prezydentem wszystkich Polaków i podpisz natychmiast ustawę! Tego oczekuje od Ciebie Naród, który Cię wybrał i Pan Prezes, który Cię namaścił. Nie zwlekaj, bo Polska nie ma na to czasu! Jedna Twoja parafka, a serca nasze przepełni szczęście, radość i pomyślność wszelaka. To nam się należy!