stopklatka stopklatka
423
BLOG

Kaczyński wybacza

stopklatka stopklatka Polityka Obserwuj notkę 11

Z okazji sukcesu wyborczego, Jarosław Kaczyński ogłosił amnestię dla wszystkich onegdaj przymusowo relegowanych z szeregów PiS. Czarne owce zjednoczonej prawicy wracają na ojczyne łono, gdzie znajdują przebaczenie, zrozumienie i oczywiście stosowną gratyfikację finansową za straty moralne spowodowane rozłąką z ukochaną partią.

1. Mariusz Antoni Kamiński, jeden z madryckich podróżników, na ułaskawienie czekał najdłużej, bo aż 454 dni. Pomimo porzucenia przez partię pozostał lojalny i oddany słusznej sprawie. Jego wierność została wynagrodzona stanowiskiem prezesa Polskiego Holdingu Obronnego.

2. Adam Hofman, kolega madrycki Kamińskiego, już praktycznie pogodzony z politycznym niebytem, założył firmę PR-ową. Dość szybko przekonał się, że prywatna inicjatywa to jednak nie to samo co ciepła rządowa posadka. Biedaczek marniał w oczach. Pomocną dłoń wyciągnął do niego minister skarbu Dawid Jackiewicz. Hofman stanął na nogi i dzisiaj jest głównym kreatorem polityki kadrowej obozu władzy.

3. Marcin Mastalerek, były rzecznik PiS, typowa ofiara przerostu własnych ambicji. Próba podskoczenia prezesowi, zakończyła się wykreśleniem z list wyborczych. Jak się okazuje było warto, bo dieta poselska nijak ma się do dyrektorskich apanaży w Orlenie.

4. Łukasz Zbonikowski, cypryjski rajdowiec, relegowany z partii we wrześniu za podejrzenia o pobicie żony i zmuszanie kochanki do aborcji. Procedury formalno-prawne nie pozwoliły na usunięcie go z list wyborczych i ostatecznie dostał się do Sejmu. Ostracyzm ze strony partii trwał 55 dni. Klub PiS przygarnął zbłąkanego parlamentarzystę pod swoje skrzydła, co otworzyło mu drogę na polityczne salony.

5. Grzegorz Bierecki, ikona PiS. Złośliwi twierdzą, że bez jego pieniędzy nie byłoby dzisiejszych sukcesów zjednoczonej prawicy. Twórca SKOK-ów padł ofiarą partyjnych standardów, czasowo podwyższonych z uwagi na trwający maraton wyborczy. Usunięty z klubu z zakazem używania logo PiS, dostał się do Senatu z własnego komitetu. Wrócił do łask po 220 dniach oficjalnej separacji. Symboliczny gest pojednania nastąpił w listopadzie, gdy prezes powierzył mu kierowanie senacką komisją ds. budżetu i finansów publicznych.

Mam nadzieję, że niedawni banici docenią gest Jarosława Kaczyńskiego, wyciągną stosowne wnioski i zaczną szanować nie tylko prawo, ale także dobre obyczaje obowiązujące w odnowionej moralnie zjednoczonej prawicy.

http://natemat.pl/170923,prezesa-pokazuje-jak-wielkim-jest-hipokryta-w-kampanii-karal-poslow-pis-teraz-daje-im-posadki

stopklatka
O mnie stopklatka

Ograniczony umysł pozwala mi jedynie na pisanie idiotycznych wywodów o marnej jakości publicystycznej. Na szczęście nikt nie musi ich czytać.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka