Bartosz Wiciński-STOPS Bartosz Wiciński-STOPS
2084
BLOG

Efekt Rogalskiego

Bartosz Wiciński-STOPS Bartosz Wiciński-STOPS Polityka Obserwuj notkę 92

Po sławnym już chyba wywiadzie jakiego udzielił Rafał Rogalski Rzeczpospolitej, przez media szeroko i głośno przetoczyła się dyskusja na ten temat. Na różne sposoby można oceniać postawę mecenasa o czym mogliśmy się przekonać słuchając komentarzy polityków. Nie można oprzeć się wrażeniu, że wektory się odwróciły ponieważ gdy Rafał Rogalski reprezentował Jarosława Kaczyńskiego miał poparcie tego całego środowiska, a w kontrze do niego ustawiali się politycy i komentatorzy - mówiąc ogólne - nieprzychylni jego osobie. Teraz obie strony zamieniły się miejscami co generalnie było do przewidzenia ale wydaje mi się, że jest to pewnego rodzaju ciekawostka - dla tych którzy nie obserwują na bieżąco polityki - jak w ciągu dosłowie kilku godzin wszystko obraca się o 180 stopni. Ja jednak chciałbym się skupić na czym innym a mianowicie na tym jakie skutki, jaki wydźwięk będzie miała ta cała głośna sprawa.

 
Pomimo fali krytyki jaka spadła na mecenasa jednego istotnego faktu jednak nie można odebrać Rafałowi Rogalskiemu. Nie można mu odbierać tego, że przez trzy lata "grzebał" w materiale dowodowym zgromadzonym przez prokuraturę i zna go na wylot na podstawie czego jest w stanie formułować swoje komentarze. Tak jak napisałem na początku społeczeństwo jego postawę moralną może źle oceniać ale równocześnie dostaje przekaz, że jest to osoba która jednak ma głęboką wiedzę w tym temacie która nie potwierdza teorii snutych przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. Wydaje mi się, że Rafał Rogalski tym wywiadem i komentarzami po nim przyczyni się w znacznym stopniu do otwarcia oczu na pewne sprawy Polakom, którzy znajdują się w grupie wierzących w zamach oraz w grupie niezdecydowanych czy nie mających wyrobionego zdania w tej materii. Można się tutaj nawet pokusić o twierdzenie, że mecenas wykonał tutaj dużo większą robotę niż wykona zespół Macieja Laska. Oczywiście jest to dalego idąca hipoteza z tego względu, że wspomniany zespół nie wszedł jeszcze na odpowiednie obroty.
 
To wszystko zbiega się w czasie z pogłoskami - które krążą od dłuższego czasu a teraz przybrały na sile - o tym, że jednak w Prawie i Sprawiedliwości istnieje dość duża grupa, która raczej nie stanie murem za Antonim Macierewiczem i jego ekspertami, a to dość mocno wzmacnia "efekt Rogalskiego". Do tego dochodzi wypowiedź Adama Hofmana na antenie Radia Zet, który przestrzega polityków wypowiadających się w wątpiącym tonie o przyczynach katastrofy ustalonych jako główną linię narracji Prawa i Sprawiedliwości. Jest to swego rodzaju łamanie kręgosłupów koleżankom i kolegom z partii żeby nie nazwać tego wręcz wewnętrzna pacyfikacją. To jest bardzo ważny sygnał jaki popłynął do elektoratu ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego z tego względu, że badania pokazują iż nie wszyscy wyborcy Prawa i Sprawiedliwości podzielają ustalenia i hipotezy Antoniego Macierewicza. Zresztą z takim syndromem możemy się również spotkać wśród publicystów prawicowych.
 
Nie wiem czy ta cała stytuacja wpłynie na notowania Prawa i Sprawiedliwości, ale ma bardzo duże szanse wpłynąć na obniżenie liczby osób które wierzą w zamach. Raczej nie powinno mieć to odbicia na sondażach z tego względu, że po 10 kwietnia nie zadziałał efekt Antoniego Macierewicza który był cytowany przez kilka dni po tym jak stwierdził, że ma wiarygodne źródła które potwierdzają przeżycie katastrofy pod Smoleńskiem przez trzy osoby. Wszyscy chyba pamiętamy co się stało z notowaniami Prawa i Sprawiedliwości gdy prezes powiedział o "zamordowaniu 96 osób". Teraz notowania największej partii opozycyjnej nawet nie drgnęły. Dlatego z niecierpliwością czekam nie tyle na następne sondaże co na badnia obejmujące pytania o zamach.
 
Follow me on Twitter
 

BANUJĘ ZA SPAM. ROCZNIK 1976.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (92)

Inne tematy w dziale Polityka