Stryjek Kijek Stryjek Kijek
423
BLOG

Nie jestem Polakiem!

Stryjek Kijek Stryjek Kijek Kultura Obserwuj notkę 10


Przez totalny przypadek wpadło mi do ręki pismo 'MaleMan' (żeby nie uprawiać krypciochy będę już je nazywał Pismem). Ładnie wydane, z czerwonym Mirosławem Baką na okładce.

Pismo dla Polaków Plus.

Początkowo myślałem, że chodzi o sympatyków pogrzebanej już inicjatywy Polaczka, Dorna, Sellina i Ujzadowskiego. Jednak nie - Polacy Plus to jeszcze Bardziej Młodzi, jeszcze Bardziej Wykształceni (czytaj: z większą kasą), ale nadal z dużych miast.

Naczelnym tego Pisma jest Olivier Janiak (dawniej Piotr Janiak) z Krotoszyna. Model, celebryta, dziennikarz, aktor, Polak Plus. Przez niektórych uważany za homoseksualistę, ale to insynuacja.

Dygresja bez związku: Żona moja zauważyła: "Pismo dla mężczyzn... a dlaczego tak mało tu kobiet,  a tak dużo fotek przystojnych panów?"
Pewnie przypadek...

Ale nie o tym, nie o tym... W Piśmie zaintrygował mnie tekst o "99 rzeczach, które kochają Polacy". I - karwa fak - wyszło, że nie jestem Polakiem!
Choć jestem dość młody, dobrze wykształcony i mieszkam w największym mieście w Polsce!

Dlaczego nie jestem Polakiem? Ponieważ - w przeciwieństwie do Polaków z Pisma - nie lubię Raczkowskiego (zw. przez złośliwych sRaczkowskim...), Wojewódzkiego, Tuska, kabrioletów, osobistych trenerów, tabletek wspomagających, polskiej sztuki nowoczesnej, facebooka, pogodynki z TVN24, motorów i sklepów H&M (żona moja tam spędza godziny!). Nie znoszę Kondrata, męskich torebek (sic!), Sasnala, wino-czytelni, latania i wielu innych, wymienionych przez Polaków Plus rzeczy.

Wprawdzie kocham tatara, spędzanie wolnego czasu z rodziną i automatyczne skrzynie biegów i kilka innych spraw, ale to nie wystarczyło, żebym choć w połowie poczuł się prawdziwym Polakiem. Polakiem Plus.


PS.
Pismo, w osobie syna wydawcy, skrytykowało filmy Tomasza Bagińskiego, jako przykład zaangażowanej propagandy. Zaangażowanej po złej, tj. patriotycznej stronie. Żenujące zwlaszcza było zestawienie ostatniego, prawdziwego polskiego kandydata do filmowego Oscara z propagandystami Rzeszy Niemieckiej. O takich asach filmowej agitki, jak Moore czy Stone owe Pismo już zapomniało...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura