swann swann
302
BLOG

Katastrofa Putina.

swann swann Polityka Obserwuj notkę 4

Na kilka dni przed rosyjską inwazją na Ukrainę pisałem, że zakładając racjonalność procesu podejmowania decyzji Moskwy, do pełnowymiarowego ataku nie dojdzie. Jednakże doszło. Rodzi to oczywiście co najmniej dwa pytania.

Po pierwsze, czy wspomniane  założenie było poprawne? Po drugie jeśli było, to dlaczego Putin zaatakował? Zacznę od założenia. Uważam, że było poprawne. Nawet bardziej niż sądziłem. Nie przewidywałem bowiem aż tak silnej reakcji Zachodu, oraz drastycznej zmiany postawy i polityki Niemiec. Skala podjętych sankcji oraz innych działań pomocowych ze strony Zachodu przekroczyła moje oczekiwania. To miła niespodzianka. Chciało by się powiedzieć; proszę o więcej! Ale to nie koniec ,moich zaskoczeń. Zaliczam do nich przede wszystkim nieudolność i słabość rosyjskich wojsk. Poza tym dotychczasowy opór Ukraińców, w wymiarze ich sprawności i przygotowania też przekroczył oczekiwania. To, że będą się bić było dla mnie oczywiste, ale że ich armia tak dobrze sobie będzie radzić nie było dla mnie wcale jasne ani pewne. Wszystko to powoduje, że w wymiarze strategicznym i politycznym Putin tę wojnę już przegrał. Spowodował bowiem niewątpliwie to, że luty 2022 roku będzie dla Ukrainy historyczną datą fundującą powstanie nowoczesnego, anty-rosyjskiego i pro-zachodniego narodu ukraińskiego. To się już stało i na wiele pokoleń pozostanie. To największa porażka strategiczna Putina. Drugą jest niewątpliwie zmiana kursu niemieckiej ost-politik. Trzecią, realna konsolidacja by nie powiedzieć sanacja NATO. Czwartą, ogromne i rosnące straty rosyjskiej gospodarki spowodowane sankcjami i polityka ostracyzmu wobec Rosji. Piątą, jest katastrofa wizerunkowa Rosji.  To wszystko było do przewidzenia, choć jak powtórzę, skala tych zjawisk mocno, lecz miło, mnie zaskoczyła. 

Pozostaje więc pytanie; dlaczego Putin to zrobił, zamiast kontynuować swą dotychczasową, skuteczną strategię rozmiękczania NATO i Zachodu? Czemu nie kontynuował polityki krojenia salami wobec Ukrainy?

Odpowiedzi sugerowane przez publicystów najczęściej wskazują na możliwość zaburzeń psychicznych Putina bądź fałszywą ocenę sytuacji. O stanie zdrowia psychicznego Putina wiele powiedzieć się nie da poza być może jedną, rzeczywiście zastanawiającą sprawą. Otóż słuchając jego wojennego orędzia o likwidacji nazistów w Ukrainie rzeczywiście zadałem sobie pytanie;  czy już nic bardziej absurdalnego wymyślić nie potrafił? Bo to przecież nie było kłamstwo, jak to o zagrożeniu ze strony NATO. To było zwyczajnie absurdalne, i nawet jego najgorsze, zachodnie propagandowe kukiełki nie podjęły tego hasła. Może więc rzeczywiście Putin odjechał...

Z kolei teza o błędnej ocenie sytuacji na Ukrainie i grube niedoszacowanie zdolności  obronnych Ukrainy i woli oporu Ukraińców, brzmi nieco bardziej przekonująco bo teoretycznie jest możliwa. Ale nie praktycznie. Trudno przecież wskazać na państwo, inne niż Ukraina, o którym Rosjanie wiedzieliby więcej. Czego tu GRU I KGB mogły nie wiedzieć? Jasne, że woli oporu nie da się zmierzyć jak temperatury powietrza, ale  nie można się też w tej sprawie pomylić aż tak dramatycznie. Osiem lat temu Moskwa dobrze odczytała nastroje. Teraz, aż tak się pomylili? Trudno w to uwierzyć. Równie trudno przyjąć, że Moskwa nie wiedziała o  przygotowaniach do obrony Ukrainy. To po prostu w ukraińskich realiach jest nieprawdopodobne. Za duża i zbyt wpływowa była przecież moskiewska agentura.

Tak więc pytanie pozostaje: czemu Putin dobrowolnie strzelił sobie w oba kolana?


swann
O mnie swann

 Weteran zimnej wojny. Stary pies, który zna już wszystkie sztuczki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka