słowa Papieża, w rocznicę śmierci

Nic nie poradzę na to, że kiedy mówię "papież", myślę: " Jan Paweł II, Karol Wojtyła, Papież- Polak".

"Ojciec Święty Benedykt XVI, papież Benedykt XVI" brzmią dla mnie oficjalnie i w związku z tą postacią nie odczuwam żadnych emocji.

 Różnica jak między "tatą" i "ojczymem".

Kiedy odszedł, kupiłam małą, pięknie wydaną, książeczkę "Dziesięć drogowskazów dla każdego. Jan Paweł II o dekalogu".

Dla najmłodszego pokolenia w rodzinie.

I dzisiaj kilka cytatów z tej książeczki.:

"Poza prawdą wolność nie jest wolnością. Jest pozorem, jest nawet zniewoleniem."

" Nie zabijaj, ale raczej chroń życie, chroń zdrowie, szanuj godność ludzką każdego człowieka, niezależnie od jego rasy czy religii, od poziomu inteligencji, stopnia świadomości czy wieku, zdrowia czy choroby(...) Nie zabijaj, ale raczej staraj sie pomóc twoim bliźnim, aby z radością przyjęli swoje dziecko, które - po ludzku biorąc- uważają, że pojawiło się nie w porę."

 " " Nie kradnij" to znaczy nie nadużywaj tej swojej władzy nad własnością, nie nadużywaj tak, że inni przez to stają sie nędzarzami..."

" Trzeba spojrzenia miłości, aby dostrzec obok siebie brata, który wraz z utratą pracy, dachu nad głową, możliwości godnego utrzymania rodziny i wykształcenia dzieci doznaje poczucia opuszczenia, zagubienia i beznadziei. Potrzeba "wyobraźni miłosierdzia" aby przyjść z pomocą dziecku zaniedbanemu duchowo i materialnie; aby nie odwracać sie od chłopca czy dziewczyny, którzy zgubili się w świecie różnorakich uzależnień czy przestępstwa; aby nieść radę, pocieszenie, duchowe i moralne wsparcie tym, którzy podejmują wewnętrzną walkę ze złem. (...) " Jakże może człowiek miłować Boga, którego nie widzi, jeśli nie miłuje brata, którego widzi" (por. 1 J 4,20)? Brata... pod tym samym dachem, przy tym samym warsztacie pracy, na tej samej ziemi ojczystej... A dalej: poza jej granicami: na Zachód i wschód, na Północ i Południe... coraz dalsze kręgi."