syzyfoptymista syzyfoptymista
573
BLOG

Salonowa muza premiera Tuska. Dzieła (wcale nie) wybrane (1)

syzyfoptymista syzyfoptymista Rozmaitości Obserwuj notkę 38

Co prawda nie jestem zwolenniczką pisania po raz n-ty o tym, o czym pisało iluś ludzi wcześniej, to jednak w związku z tym, że temat okazał się wyjątkowy i to za sprawą samego premiera III RP, pozwolę sobie dorzucić coś od siebie.  

Otóż, skoro na Salonie objawił nam się klasyk, cytowany przez samego Donalda Tuska, nic nie stoi na przeszkodzie, aby sięgać do bliskich (w sensie sąsiedztwa salonowego, broń Boże ideowego) źródeł, niczym krynicy wiedzy i mądrości i oświecać ciemny lud:). A, że cytowanie klasyków nie jest zabronione, to chyba nic nam z tego tytułu nie grozi. Przynajmniej tu, na Salonie, miejscu o szerokim spectrum poglądów i olbrzymiej tolerancji w stosunku do ich głosicieli (zwłaszcza tych cytowanych). Krynica jak to krynica, jest źródłem materiału godnego polecenia, którego sądząc po zasobach, nie zabraknie. Ostrzegam jednak niektórych, co bardziej wrażliwych, że sięganie do krynicznej wiedzy może być ....... niebezpieczne dla ...... konsumenta, gdyż może zakończyć się co najmniej niestrawnością:). Chcę zaznaczyć, że będę prezentować klasyczne cytaty z klasyka(czki), czyli ...... wszystko o ......pisactwie i ich szefie:))). No, może jeszcze trochę panegiryków na cześć umiłowanego wodza (Donalda) i utyskiwań też:)) Jak klasyka, to klasyka, zresztą niczego innego w tej krynicy się nie znajdzie, ale za to źródła są niewyczerpalne:))

I tak na początek:

Renata Rudecka-Kalinowska na swoim blogu w dniu 11.04.2012 r.:

„Czy demokracja pozwala na bezkarne lżenie MOJEGO prezydenta i premiera MOJEGO rządu?”

„Tam pod pałacem było rozwrzeszczane, sterowane zawodowymi, płatnymi zapiewajłami, nieróbstwo, nienawiść, mściwość i głupota. Tam była bezczelność i wola ranienia innych. Tam było kłamstwo i fałsz. Tam była ludzka podłość.”

„Nie zgadzamy się na lżenie NAS, NARODU, większości Polaków, którzy w tej hucpie cwanych karierowiczów, mściwych nieudaczników i otumanionych starców brać udziału nie zamierzają.”

„Chcemy poszanowania NASZYCH praw. Chcemy szanowania NASZYCH wyborów. Chcemy by prawo chroniło NAS i NASZĄ demokrację, w której przyznaliśmy miejsce dla naszych przeciwników politycznych, dla mniejszości i ich prawa do demonstrowania – ale nie do okazywania NAM wrogości, znieważania NAS i gróźb wobec NAS otwarcie wyrażanych.”

@tuutom

Wiem, że Panu i takim, jak Pan tkwi w głowie "Trybuna Ludu" - i wcale sie temu nie dziwię - przecież popiera Pan PiS partię PZPRowców, których przy Kaczyńskim jest więcej niz w SLD.

@Bronisław Mazowiecki

Tak, jak za Bieruta.
Naród, czyli POLACY, tacy jak MY, byli w pracy - a komuna szalała jak Kaczyński ze swoimi propagandystami i niewielką częścią społeczeństwa, która poszła na ich usługi - jak czołowy wieszcz PiS, Jarosław Marek Rymkiewicz i sporo innych, którzy dzisiaj pracuja dla PiS.
A w gruncie rzeczy pracują, jak wtedy, przeciwko Polsce, dla Moskwy.

@Ronin

Jestem przekonana, że się uda.
Nie ma kilku "stron". Jest jedna strona, która jest kłamstwem, bezczelną arogancją, antypolskim, antypatriotycznym działaniem - to PiS z Kaczyńskim na czele.
To trzeba mówić otwartym językiem. Bez relatywizowania zła.

@isztar

Pani kłamie.
Jak wszyscy antypatriotyczni zwolennicy ZŁA.

Argumenty w rodzaju a u was Murzynów - proszę sobie przekazywać w tych waszych Klubach GŁUPOLA! Tam w nie byli PZPRowcy chętnie uwierzą.

 

 Myślę, że na początek wystarczy. Przykłady - cytaty pierwsze z brzegu wzięte.

A teraz zwrócę się do premiera Tuska. Nie napiszę Donaldzie, pomimo, że też jestem prostą kobietą, ale nie wszystkie proste kobiety należą do PO, stąd na zbytnią poufałość nie mogę sobie pozwolić.

I co, panie premierze, jest pan dumny z  prostej kobiety, która wsparła pana w trudnych chwilach i ułatwiła podjąć trudną decyzję? Ciekawa jestem, czy zgadza się pan z treściami głoszonymi przez pańską wielbicielkę i koleżankę partyjną. Czy tak, proszę pana wygląda wasz język miłości? Czy nie wstyd panu, że pańscy ludzie i pan posługujecie się takim językiem? Poza tym,  czy nie wstyd panu cytować swoją koleżankę partyjną jako przypadkową prostą kobietę? Jak daleko jeszcze jesteście w stanie się posunąć, do jakich metod, żeby omamić ludzi? Czy naprawdę myślicie, że jesteśmy narodem głupców? Bez przykrości przyznaję, że nie jestem pańską wielbicielką. Co więcej uważam pańskie rządy za wielce szkodliwe, a pańskich przyjaciół za wyjątkowych szkodników z bohaterskim Won Niesiołowskim na czele. Nie mniej szkodliwe są też proste kobiety, pokroju tej, którą pan zacytował podczas swojego przemówienia. Wszyscy jesteście wielkimi szkodnikami. Szkodzicie naszemu krajowi. Tak uważam. Jak każda prosta kobieta mam prawo do własnego zdania, myślę, że nikt tego nie zaneguje, bo nie byłoby to nic innego jak dyskryminacja. A przecież żyjemy w demokratycznym państwie prawa, prawda panie premierze? Na dodatek w krainie miłości:)

 

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (38)

Inne tematy w dziale Rozmaitości