Zanim bełkot zamieni się w myśl,
Zanim słowa uwięzną nam w gębach,
Wznieśmy toast - wypijmy za tych,
Którym zdrowia i szczęścia potrzeba.
Niechaj brzęknie wesoło dziś szkło!
Niech się spełnią marzenia wyśnione.
Pijmy zdrowie za tych, co z nas drwią -
- Kiedyś będzie im to policzone.
Dno jest po to, by wypić do dna.
Pijmy gorycz do końca - do spodu.
Dzisiaj w nas przebaczenia jest czas,
Pijmy zdrowie przyjaciół i wrogów.
Świt się tuli jak dziecko do snu,
Pełznie obłok po nieba błękicie.
Póki jeszcze żyjemy wciąż tu
Wznieśmy toast, kochani...
za życie!
Jacek Janczarski