Czterdzieści cztery lata temu, 20 lipca 1969 roku o godzinie 20:17 czasu Greenwich, na Księżycu wylądował lądownik "Eagle" - "Orzeł" - statku kosmicznego Apollo 11. Wewnątrz znajdowało się dwóch ludzi - Neil A. Armstrong, dowódca wyprawy Apollo 11, i Edwin E. „Buzz” Aldrin, pilot lądownika. Trzeci członek wyprawy, pilot modułu dowodzenia Michael Collins, pozostał w statku kosmicznym na orbicie okołoksiężycowej. Następnego dnia, czyli 21 lipca 1969 roku o godzinie 2:56 czasu Greenwich, N. Armstrong, jako pierwszy człowiek postawił stopę na innym ciele niebieskim. Po nim na powierzchnię Księżyca zszedł E. Aldrin.
Do dzisiaj na powierzchni Srebrnego Globu stanęło 12 ludzi - nie licząc pana Twardowskiego, oczywiście. :) Wszyscy to Amerykanie. Oprócz N. Armstronga i E. Aldrina, ślady butów w księżycowym pyle odbili Charles P. Conrad, Alan L. Bean, Alan B. Shepard, Edgar D. Mitchell, David R. Scott, James B. Irwin, John W. Young, Charles M. Duke, Eugene A. Cernan oraz, ostatni dotychczas na Księżycu, Harrison H. Schmitt.
Zrealizowano w sumie 7 księżycowych misji Apollo - numerowanych od 11 do 17 - z czego 6 z sukcesem. Misja Apollo 13 została przerwana po eksplozji zbiornika z ciekłym tlenem i choć astronautom udało się szczęśliwie powrócić na Ziemię, na Księżyc już nie polecieli.
Pierwszy załogowy lot na Księżyc odbył zaledwie osiem lat po pamiętnym locie J. Gagarina 12 kwietnia 1961 roku. Sukces pobudzał wyobraźnię. Pojawiły się śmiałe wizje podboju Kosmosu. Spodziewano się, że jeszcze w tym samym, XX wieku, załogowe wyprawy kosmiczne dotrą na inne planety Układu Słonecznego, a w ciągu 10 lat na Księżycu powstanie stała baza.
Cięcia budżetowe po obu stronach Żelaznej Kurtyny sprawiły jednak, że plany te legły w gruzach. Dzisiaj mijają czterdzieści i cztery lata od pierwszego lądowania na Księżycu, a Twardowskiemu nadal nie ma kto dotrzymywać towarzystwa...
A miało być tak pięknie...
Inne tematy w dziale Technologie