Rafał Zaorski. Wizjoner czy spekulant?, PAP
Rafał Zaorski. Wizjoner czy spekulant?, PAP

Zaorski skazany. Wielki projekt skończył się klapą i wyrokiem

Redakcja Redakcja Cyfryzacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 3
Rafał Zaorski – znany spekulant i założyciel Krypto Jam – w 2018 roku ogłosił wraz z Merlin Group plan stworzenia programu lojalnościowego opartego na blockchainie. Projekt mLoyalty miał być przełomem w polskim e-commerce. Skończyło się jednak kompromitacją. Zaorski niedawno został skazany za insider trading. Merlin pogrążony jest w sanacji. Tylko były prezes spółki wyszedł z tej historii bez szwanku.

Ta opowieść zaczęła się siedem lat temu. Początkowo wyglądała jak gotowy scenariusz na hollywoodzki film: znany, młody i rzutki biznesmen, zdolny menedżer, upadająca marka i pomysł, by uczynić z niej ponownie pierwszoligowego gracza. Dobry film musi mieć jednak zwroty akcji – a w historii Merlina było ich aż nadto. Skończyło się tym, że do spółki zapukała najpierw Komisja Nadzoru Finansowego, a później prokurator. Urząd pilnujący polskiej giełdy nie miał wątpliwości, że wielki plan był wielkim szwindlem. To stanowisko podzielił prokurator, a następnie sąd. Spółki nie udało się uratować. Inwestor dziś sam ma poważne kłopoty finansowe. Tylko rzutki menedżer nie odpowiedział za nic.


Od lat osoby inwestujące i śledzące polską giełdę podnoszą największy zarzut: rynek bywa nieprzejrzysty, a wystarczy mieć dobre kontakty, by wcześniej wiedzieć o pewnych ruchach i odpowiednio ustawić pozycje. Wiedza to potęga. Insider trading to rak, który trawi rynki. W Polsce za to, by obrót na GPW był uczciwy, odpowiada Komisja Nadzoru Finansowego i kilku prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Dlatego tak trudno jest udowodnić insider trading. W tej historii, mimo że śledczym udało się dowieść wykorzystania informacji poufnych do zbijania kapitału, pozostał im niedosyt. – Odpowiedzieli ci, na których mieliśmy dowody. Czy byli to wszyscy? W moim odczuciu nie. Zabrakło nam jednak twardych dowodów – mówi osoba znająca akta sprawy.

Merlin - jak to się zaczęło?

W 2018 roku stery Merlin Group objął Łukasz Szczepański – menedżer, który obiecywał inwestorom odbudowę marki merlin.pl. Zamiast stabilizacji stawiał jednak na medialne hasła i ryzykowne projekty. 5 lipca 2018 roku Merlin Group ogłosiła podpisanie listu intencyjnego z Krypto Jam. „Celem współpracy jest stworzenie innowacyjnego programu lojalnościowego opartego o technologię blockchain” – napisano w komunikacie spółki. Kurs akcji natychmiast poszybował. W sierpniu podpisano formalną umowę, a Szczepański przedstawiał tokenizację lojalności jako przyszłość handlu online. Entuzjazm trwał jednak zaledwie kilka miesięcy. Już w lutym 2019 roku Merlin Group poinformowała o zawieszeniu mLoyalty i rozwiązaniu umowy z Krypto Jam. „Zawieszamy mLoyalty, ale wrócimy do tematu, gdy rynek będzie bardziej sprzyjający” – mówił wtedy Łukasz Szczepański w komentarzu dla Business Insidera. Do powrotu jednak nigdy nie doszło. W marcu 2019 roku Szczepański sam zrezygnował z funkcji prezesa. Jego kadencja zakończyła się pozostawieniem spółki z niezrealizowanymi obietnicami i rosnącymi problemami finansowymi.


Rafał Zaorski przed sądem

Wątek Merlina wrócił kilka lat później. Prokuratura oskarżyła Rafała Zaorskiego o wykorzystanie informacji poufnej związanej z planowaną współpracą. – Łukasz Szczepański był dwukrotnie przesłuchany w charakterze świadka – mówi Salon24 Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Z kolei Rafał Zaorski odpiera zarzuty: „Ta sprawa to absurd – kupowałem akcje na podstawie oficjalnych zapowiedzi, a nie żadnej poufnej informacji. Na Merlinie i tak straciłem” – napisał w mediach społecznościowych. 30 czerwca 2025 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa uznał go winnym insider tradingu i nałożył grzywnę. Wyrok nie jest prawomocny, a Zaorski zapowiedział apelację.


Merlin dziś – spółka w sanacji

Z dawnej legendy polskiego e-commerce pozostała jedynie nazwa i kłopoty prawne. W listopadzie 2024 roku sąd otworzył wobec Merlin Group postępowanie sanacyjne. Na początku tego roku GPW wielokrotnie zawieszała handel akcjami spółki z powodu braku raportów okresowych. Sklep merlin.pl, który wznowił działalność w 2022 roku, już rok później mierzył się z falą skarg klientów. Marka praktycznie zniknęła z rynku. Historia Merlina to przykład, jak złe decyzje menedżerskie i pogoń za modnymi hasłami mogą zrujnować spółkę. Łukasz Szczepański jako prezes stawiał na medialne projekty zamiast na realny rozwój biznesu. Tokenizacja lojalności nigdy nie powstała, a marka Merlin straciła zaufanie zarówno klientów, jak i inwestorów. Zaorski walczy dziś w sądzie, a Merlin – o przetrwanie w sanacji.

Ta historia pokazuje, że euforia wokół blockchaina i niekompetentne zarządzanie mogą mieć katastrofalne skutki.

MK
Fot: Rafał Zaorski. Wizjoner czy spekulant?, PAP

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj3 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Technologie