konferencja ubezpieczycieli , carmen_carbonell/pixabay
konferencja ubezpieczycieli , carmen_carbonell/pixabay

Ubezpieczenia jak medycyna? Branża chce jasnych standardów

Redakcja Redakcja Ubezpieczenia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0
W maju i czerwcu w Salon24 opisywaliśmy kulisy działalności firmy brokerskiej EiB i kontrowersyjną uchwałę zarządu województwa śląskiego. Marszałek Wojciech Saługa chciał, by wszystkie podległe mu jednostki korzystały z usług jednego pośrednika. Wojewoda śląski Marek Wójcik zakwestionował tę decyzję, wskazując, że narusza ona prawo i zasady zamówień publicznych. Po naszych publikacjach odezwało się do nas wielu przedstawicieli branży ubezpieczeniowej. Ich zdaniem sektor potrzebuje jasnych reguł gry – takich, jakie od lat obowiązują w medycynie

Kongresy w SPA i lawina wypowiedzeń

Z naszych ustaleń wynika, że firma EiB organizowała konferencje dla samorządów w resortach SPA. Niedługo później kolejne jednostki zaczęły wypowiadać długoletnie umowy brokerom, z którymi współpracowały od lat. W ich miejsce wchodził jeden pośrednik, zyskując kontrolę nad polisami wartymi dziesiątki milionów złotych.


Na Śląsku sprawa dotyczyła m.in. spółek i instytucji takich jak Koleje Śląskie, Stadion Śląski, Port Lotniczy Katowice, a także kilkudziesięciu placówek medycznych podległych samorządowi. Wszystkie muszą ubezpieczać swój majątek i działalność, a prowizje brokerskie przy składkach sięgających około 25 milionów złotych rocznie mogą wynosić 2–4 miliony złotych.

I właśnie tu pojawia się zasadnicze pytanie: czy takie konferencje, organizowane przez firmy walczące o milionowe kontrakty, nie powinny podlegać podobnym regułom jak kongresy medyczne? W ochronie zdrowia istnieją precyzyjne i restrykcyjne standardy, które chronią przed mieszaniem marketingu z merytoryką. W ubezpieczeniach – próżnia regulacyjna.

Jak to wygląda w medycynie

Dla porównania – w ochronie zdrowia od lat obowiązują ścisłe normy dotyczące relacji między firmami a lekarzami i szpitalami:

  • Minimum treści naukowej – według kodeksu INFARMA konferencja całodniowa musi zawierać co najmniej 6 godzin programu merytorycznego (3 godziny dla wydarzeń półdniowych).
  • Conference Vetting System (CVS) – system europejski, który weryfikuje konferencje branży medycznej. Sprawdza program, lokalizację i źródła finansowania. Resorty SPA, hotele z dostępem do plaży, kasyna czy pola golfowe są niedopuszczalne.
  • Gościnność i rozrywka – mogą być wyłącznie skromne i incydentalne, finansowanie atrakcji czy części rozrywkowej jest zakazane.
  • Szkolenia praktyczne – przy warsztatach zabiegowych ponad połowa programu musi stanowić część praktyczną, a co najmniej jedna trzecia to zajęcia „hands-on”.

W praktyce oznacza to, że liczy się wyłącznie część naukowa wydarzeń. Kolacje galowe czy wyjazdy integracyjne nie mogą być finansowane przez przemysł medyczny.

A jak jest w ubezpieczeniach?

W branży ubezpieczeniowej takich regulacji nie ma. Obowiązują wyłącznie ogólne przepisy ustawy o dystrybucji ubezpieczeń, nakazujące działanie w najlepiej pojętym interesie klienta i zarządzanie konfliktami interesów.


Nie istnieje natomiast żaden system certyfikacji konferencji, minimalnych wymogów merytorycznych czy ograniczeń dotyczących lokalizacji. Wszystko sprowadza się do ogólnych zasad i dobrowolnych kodeksów etyki, które nie przewidują twardych progów i nie są egzekwowane przez niezależne instytucje.

Dlaczego to problem?

Publiczne pieniądze wydawane na ubezpieczenia to dziesiątki milionów złotych rocznie. Uchwała marszałka Wojciecha Saługi, zakwestionowana przez wojewodę Marka Wójcika, pokazała, że w praktyce jedna firma brokerska mogłaby przejąć obsługę całego majątku województwa. W tle są prowizje liczone w milionach.

Eksperci, którzy zgłosili się do nas po publikacjach Salon24, podkreślają:

– W medycynie istnieje zasada, że większość programu konferencji musi być merytoryczna. To chroni przed tym, by wydarzenia nie były przykrywką dla marketingu i budowania relacji towarzyskich. W ubezpieczeniach takich regulacji brakuje.


Nowe sygnały

Po naszych publikacjach otrzymujemy kolejne informacje, że podobne konferencje brokerskie organizowane są w innych częściach kraju, a niedługo po nich w niektórych jednostkach samorządowych dochodzi do szybkich wypowiedzeń wieloletnich umów z dotychczasowymi brokerami.

Wysłaliśmy pytania do zainteresowanych instytucji i firm. Sprawę badamy dalej.

Red.

Fot: Carmen Carbonell/pixabay

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka