Szatonka Szatonka
377
BLOG

"I am the Doctor"

Szatonka Szatonka Kultura Obserwuj notkę 2

"I always dreamt of being a traveller,
In both time and space,
The machine I took, type 40 TARDIS,
Was destined to be mine.
Leave behind my fellow Time Lords,
Adventure calls, leave Gallifrey,
Put to use the things they taught me,
Freedom reigns, not what they say.

(...)

I am the Doctor. Who are you?"

 

Dokładnie pięćdziesiąt lat temu, 23 listopada 1963 roku, o godzinie 17:15 czasu Greenwich - w rzeczywistości, z blisko półtoraminutowym opóźnieniem, bo 16 minut i 20 sekund po godzinie 17-tej - teelewizja BBC rozpoczęła nadawanie pierwszego odcinka serialu telewizyjnego, który po latach został odnotowany w Księdze Rekordów Guinnessa jako najdłuższy serial science-fictionna świecie. Rzeczywiście, jego ośmiuset odcinków i trwającej blisko pół wieku popularności mogliby pozazdrościć producenci niejednej telenoweli. A liczba odcinków emitowanych sukcesywnie, w jednym ciągu - od roku 1997 - przekroczyła 203, czym zdeklasował dotychczasowego rekordzistę, kultowe "Z archiwum X", z jego emitowanymi nieprzerwanie 202 odcinkami. 

Do pobitego w 2006 roku rekordu w konkurencji "najdłuższy serial S-F", trzy lata później dołączył kolejny. W 2009 roku "Doctor Who" - bo o nim mowa - został uhonorowany kolejnym wpisem w Księdze Rekordów Guinnessa. Tym razem jako serial science-fiction, który odniósł największy sukces wszechczasów.

Początek jednak wcale nie zapowiadał się tak różowo. Ba, wskazywał raczej, że "Doctor Who" ma szansę na wpis do Księgi w innej kategorii - najbardziej pechowego serialu science-fiction wszechczasów. Pilot serialu musiał zostać ponownie nagrany ze względu na problemy techniczne i ogólne błędy, które sprawiły, że nie sprostał oczekiwaniom. W rezultacie, wprowadzono zmiany niemal we wszystkim - efektach specjalnych, kostiumach, grze aktorskiej, scenariuszu. Pech nie opuszczał filmu także w czasie emisji odcinka pilotażowego. Awaria sieci energetycznej, obejmująca znaczną część kraju, ograniczyła liczbę potencjalnych widzów. A zabójstwo prezydenta Kennedy'ego, które miało miejsce dzień wcześniej, sprawiło, że oddźwięk premiery w mediach był minimalny. Tydzień później pilot serialu został ponownie wyemitowany, przy okazji drugiego odcinka. Pech został przełamany, a serial spotkał się z dużym zainteresowaniem widzów, które trwa do dziś.

 

 

Tytułowy bohater serialu i jego statek czasoprzestrzenny. Z lewej - Doktor wygłasza kwestię "I'm The Doctor, I'm a TimeLord, I'm from the planet Gallifrey, in the constellation Kasterborous, I'm 9 hundred and 3 years old, and I'm the man whose going to save your life's and all 6 billion people on the planet below.". Z prawej - TARDIS.

 

Bohaterem serialu jest tytułowy Doktor, tajemniczy podróżnik w czasie i przestrzeni. W jednym z odcinków przedstawia się w następujący sposób: "Jestem Doktor, Władca Czasu z planety Gallifrey w konstelacji Kasterborous, mam 903 lata i jestem facetem, który zamierza uratować pańskie życie oraz życie 6 miliardów ludzi na tej planecie poniżej".

Doktor podróżuje statkiem czasoprzestrzennym TARDIS model TT typ 40. Nazwa statku jest akronimem słów "Time and Relative Dimension In Space", czyli "Czas i Względne Wymiary W Przestrzeni", a sam statek jest konstrukcją bioinżynieryjną ze zdolnością odczuwania. TARDIS posiada fabrycznie wbudowany mechanizm zmiany kształtu. Mechanizm ten, sprawny w pierwszych odcinkach, w czasie jednej z przygód Doktora został uszkodzony i obecnie statek na stałe przyjmuje kształt niebieskiej budki policyjnej - charakterystycznego elementu angielskiego krajobrazu miejskiego lat sześćdziesiątych.
Widok budki policyjnej zapobiega odwiedzinom przez przypadkowych przechodniów - przed czym nie chroniłby, na ten przykład, widok budki telefonicznej. Przechodnie mijają ją, nieświadomi faktu, że niepozorna budka kryje w sobie obszerne wnętrze statku kosmicznego i wehikułu czasu w jednym.

Przechodząc z wirtualnego świata serialu do świata realnego, "uszkodzenie mechanizmu zmiany kształtu TARDIS" było wynikiem cięć budżetowych oraz zmiany charakteru serialu - z edukacyjnego na czysto przygodowy. W dzisiejszych czasach niebieska budka policyjna też bardziej zachęca do zwiedzania niż odstrasza - niebieskie kioski zaczęły znikać z ulic brytyjskich miast wraz z rozwojem mobilnych urządzeń łączności. Współcześnie obraz budki bardziej kojarzy się z serialem "Doctor Who" niż z policją, czemu dał wyraz brytyjski Urząd Patentowy, przyznając w 2002 roku BBC - a nie Metropolitan Police - prawo do znaku towarowego niebieskiej budki policyjnej.

 

Odtwórcy roli tytułowej. Z lewej - aktorzy wcielający się w postać Doktora, na tle kolejnych czołówek filmu. Materiał filmowy przygotowany z okazji 50-lecia serialu. Z prawej - regeneracje kolejnych Doktorów.
Na filmach widać kierunki rozwoju techniki filmowej oraz efektów specjalnych.

 

Pół wieku trwania serialu siłą rzeczy musiało doprowadzić do zmian obsady, w tym i odtwórcy głównej roli. Twórcy filmu z problemem zmiany wyglądu głównego bohatera poradzili sobie, wprowadzając mechanizm regeneracji. Doktor, będąc w stanie agonalnym, nie umiera, ale podlega regeneracji, zmieniając się fizycznie i psychicznie. Zachowuje jednak pamięć i wyuczone umiejętności manualne. Kolejne "wcielenia" - kolejni aktorzy - są numerowani.

Aktorzy wcielający się w postać Doktora zostali przedstawieni na filmach powyżej.

 

 

Szatonka
O mnie Szatonka

https://www.youtube.com/watch?v=B1ULWx0eflM

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura