Ktokolwiek by faktycznie nie ponosił winy za beznadziejną sytuację samotnej matki z Opola, zawsze najbardziej oczerniane będzie oczywiście państwo. Bo wprowadziło złe regulacje i bezlitosne procedury, które pozwalają na ściganie ludzi jawnie drwiących sobie z prawa i nie płacących mandatów, grzywien i opłat. Oczywiście, że postępowanie policji, która de facto była w stanie osierocić dwójkę dzieci na prawie miesiąc jest bulwersujące. Nie zapominajmy jednak, że te regulacje mają na celu zwiększenie ściągalności opłat na rzecz naszego kochanego budżetu. Dzięki temu minister finansów będzie miał więcej pieniędzy by spełniać nasze potrzeby i pomagać ubogim. Intencje były szlachetne. To kwiaciarka jest tutaj winna bo nie interesowała się dostatecznie sprawą. Co ona sobie wyobrażała? Że jak nie ma niczego co mógłby jej zająć komornik to zwalnia ją to ze świadczenia na rzecz budżetu i wspierającego ubogich, szlachetnego ministra finansów?
Oczywiście jednak pod jakimkolwiek katem byśmy nie postrzegali tej sprawy, winne zawsze będzie nasze państwo. Nie zapominajmy, że kwiaciarka z Opola dostała grzywnę za błąd w wystawianej fakturze VAT. Państwo nie jest więc winne całej sytuacji poprzez wprowadzenie regulacji ułatwiających egzekwowanie należności i karanie ludzi, którzy ich nie płacą. Nie. Państwo jest winne dlatego, że wciąż rzuca kłody pod nogi przedsiębiorcom. Szczególnie małym i średnim. Po co jakaś kwiaciarka w Opolu ma prowadzić biznes, jak można się przyczepić, że odprowadza podatki nie tak jak trzeba i ją zgnoić?
Absolwent SGH i Uniwersytetu Marmara w Stambule. Zainteresowany ekonomią i sprawami międzynarodowymi, szczególnie Bliskim Wschodem. Treść notek nie odzwierciedla poglądów i opinii redakcji -- żadnej redakcji.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka