r.szklarz r.szklarz
263
BLOG

Egoizm dla dobra ogółu

r.szklarz r.szklarz Polityka Obserwuj notkę 0

 System kapitalistyczny, w jakim żyjemy, swoje podstawowe założenie opiera na egoizmie. W gospodarce rynkowej miliony konsumentów i przedsiębiorców codziennie podejmują decyzje, które służyć mają wyłącznie polepszeniu ich własnej sytuacji. Jednak dzięki temu, że działania wszystkich tych podmiotów koordynuje „niewidzialna ręka” rynku, poprawie ulega dobrobyt wszystkich. Założenie to opiera się na zasadzie, że człowiek jest z natury egoistyczny i dlatego tak łatwo je zaakceptować wszystkim sceptykom.

Pomijając słuszność tej koncepcji musimy zaakceptować, że podporządkowany jest jej obecnie praktycznie cały współczesny system gospodarczy, a coraz częściej i społeczny. Na tej zasadzie miała też opierać się demokracja, ale po ponad 20 stuleciach od jej powstania gdzieś zagubiła się jej pierwotna idea i choć sankcjonuje system gospodarki rynkowej z jej podstawowym założeniem egoizmu, to sama mu nie podlega.

Idealna demokracja pośrednia, to taka, w której każda grupa społeczna ma prawo wystawienia w parlamencie swojego przedstawiciela, który broni jej interesów. Tak działały społeczeństwa stanowe w średniowieczu i tak działają wyższe izby parlamentów w niektórych krajach, gdzie ich członkowie reprezentują konkretne regiony kraju. Jest to system dobry, bowiem przedstawiciel tej konkretnej grupy społecznej broniąc egoistycznie swoich prywatnych interesów, broni niejako „przy okazji” interesów grupy społecznej, którą reprezentuje.

Dziś niestety system już nie działa, bowiem elity polityczne tworzą osobną grupę społeczną i egoistycznie bronią jedynie własnych interesów. Oczywiście możemy wierzyć w ich poczucie misji, ale nie oszukujmy się, politycy nie mają innych bodźców jak tylko ubieganie się o reelekcję. Stąd wynika populizm partii politycznych. Bardzo ważną konsekwencją takiego stanu rzeczy jest także prawo Wagnera, które mówi, że wraz z postępem czasu udział wydatków budżetowych w PKB kraju będzie rósł. Zasada ta została opracowana pod koniec XIX wieku i, jak dotąd, sprawdza się doskonale. Nie muszę chyba mówić do czego to doprowadziło.

Podsumowując, polityk myśli tylko o własnych interesach i tylko w momencie kiedy jego interesy będą się pokrywać z interesami grupy społecznej, którą reprezentuje, będzie on politykiem skutecznym. 

r.szklarz
O mnie r.szklarz

Absolwent SGH i Uniwersytetu Marmara w Stambule. Zainteresowany ekonomią i sprawami międzynarodowymi, szczególnie Bliskim Wschodem. Treść notek nie odzwierciedla poglądów i opinii redakcji -- żadnej redakcji.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka