Wygląda na to, że mocno lewicowy Trybunał Konstytucyjny orzeknie, iż ustawa lustracyjna jest sprzeczna z konstytucją. Takie ma po prostu polityczne zmówienie do zrealizowania. Wówczas, jak zapowiada prezydent Lech Kaczyński - nie będzie innego wyjścia, jak otwarcie archiwów IPN.
I mnie takie rozwiązanie bardzo by ucieszyło, gdyż jest mniej humanitarne dla donosicieli niż proponowana przez prezydenta – a kwestionowana przez SLD – ustawa lustracyjna. Niech się wreszcie okaże – tak jak było to w byłej NRD i Czechach – kto był kim. Niech się oczyści raz na zawsze ta stajnia Augiasza.
Trzeba było to zrobić 16 lat temu, jednak w tamtym czasie decydowali o tym ci, którzy dziś inspirują Trybunał Konstytucyjny do działań nie zawsze konstytucyjnych.
Na szczęście nie da się zatrzymać procesów dziejowych i nikt – nawet Trybunał Konstytucyjny -nie ma prawa w imieniu pokrzywdzonych wypowiadać się w tej sprawie. Nie współczuję konfidentom, ja współczuję ich ofiarom. Konfidentem można było nie być - każdy mógł odmówić współpracy – ofiary nie miały takiego wyboru. Także dziś ich zdanie liczy się mniej niż opinie kapusiów na temat własnej podlej działalności |
Inne tematy w dziale Polityka