Komentarze czytelników uświadomiły mi, że salonowa publiczność dotychczas nie miała kontaktu ze światem patowalk (co za szczęśliwi ludzie!). Uważam jednak, Szanowni Czytelnicy, że macie prawo wiedzieć dokładnie, czym są te imprezy. Pozwoli Wam to także zrozumieć tak zdecydowany charakter mojego komentarza do tej sprawy. A zatem czas na garść faktów na temat „freak fights”. Oprócz tego w galerii znajdziecie jeszcze kilka zdjęć z najnowszej Gromdy ( z pierwszego, najbardziej kontrowersyjnego zwiastuna), o której wyczerpująco napisałem w poprzednim wpisie. Uważam jednak, że te zdjęcia – nawiązując do mojej dewizy – zwyczajnie nie zasługują, by się zmarnowały. Chociaż ich twórcy chyba nie spodziewali się takiego obrotu zdarzeń…
****
Fame MMA to najstarsza federacja „walk świrów”. W zawodach biorą głównie udział raperzy, celebryci i twórcy internetowi. Oprócz tego zdarzają się nieliczni profesjonaliści, jak n.p. Marcin Najman (który wielokrotnie wypowiadał się pozytywnie na temat takich eventów). A oto kilka wydarzeń z historii tej federacji:
• Jedną z zawodniczek (i aktualną mistrzynią kobiet) jest niejaka Marta Linkiewicz. Ta młoda kobieta stała się sławna, gdy w sieci opisała swoje erotyczne przygody z członkami zespołu Rae Sremmurd. Linkiewicz słynie z rozpoczynania kłótni na konferencjach Fame MMA – w jedną z rywalek rzuciła szklanką, w drugą sztucznym penisem. Aktualnie jej konto na Instagramie ma ponad milion obserwujących.
• Jak wiemy z lekcji historii, królowie hiszpańscy stworzyli sobie zabawkowy dwór złożony z samych karłów. Pewnym echem robienia z takich osób widowiska był pojedynek między dwoma youtuberami – „Mini Majkiem” a „Lordem Kruszwilem” (ten pierwszy jest karłem, ten drugi wówczas był nastolatkiem).
• Oprócz tego w walkach brał udział Daniel Zwierzyński alias „Daniel Magical”, który zasłynął na YouTubie transmitowaniem pijackich libacji w swoim domu. Jego kanał oglądało wiele osób niepełnoletnich.
Ciekawym fragmentem gali są także wywiady między walkami autorstwa Moniki Laskowskiej. Pani Laskowska robi je z zawodnikami i organizatorami. Jej rozmowy są słynne w internecie ze względu na liczne błędy, które popełnia (potrafi n.p. mylić personalia zawodników ze swojej federacji!).
****
Po pewnym czasie dwóch zawodników z Fame’u odeszło, by założyć własne federacje.
Marcin Najman założył MMA Vip. Na ceremonii rozpoczęcia gościem specjalnym okazał się były gangster, znany jako „Słowik”. Mafioso wszedł na scenę w masce, przy akompaniamencie muzyki z „Ojca chrzestnego”, i zasiadł na złotym tronie. Tą żenującą imprezę prowadził niegdyś lubiany dziennikarz i performer, Mikołaj „Jaok” Janusz (oprócz swojego kanału „Pyta.pl” jest znany ze współpracy z Superstacją i TVP).
Don Kasjo założył Prime Show MMA. To właśnie tu stoczono pojedynek między Janem Kapelą, publicystą „Krytyki Politycznej” i miłośnikiem narkotyków (opisał to szczegółowo w swojej książce „Warszawa wciąga”) a Ziemowitem „Piastem” Kossakowskim, dziennikarzem TVP i kolegą w/w „Jaoka” z „Pyty.pl”. Ciekawym uczestnikiem jest także niejaki Damian Zduńczyk, pseudonim „Stifler”. Popularność zdobył w reality show „Warsaw Shore”. Był chyba „najbarwniejszą” postacią serialu, głównie dzięki obnażaniu się przed uczestniczkami programu i rzucaniu powiedzonek typu „Je****ć, je***ć i się nie bać”. Na Instagramie swoje konto nazwał @stifler16cm. Komentarz potrzebny?
*****
O ironio, parę lat temu Mateusz Borek zasłynął wypowiedzią (można ją obejrzeć tu) , co jest najważniejsze w życiu. Powiedział między innymi: „Żyć dobrze, żyć uczciwie, w zgodzie ze swoimi wartościami, nie sku**ić się. To są najważniejsze rzeczy”. I takim pozytywnym akcentem kończę ten temat. Życzę Wam z całego serca, byście nie skończyli jak opisywani przeze mnie ludzie.
Kryptos
Zobacz galerię zdjęć:
Patologia ujawniona
