Po upadku Powstania Listopadowego, w początkach kwietnia roku 1832 Rada Administracyjna - kierując się chęcią pomocy wielu zubożałym przez działania wojenne rodzinom żydowskim - powołała do życia Komitet do Wsparcia Starozakonnych. Uczyniono tak, biorąc pod uwagę, iż na skutek tzw. „wzburzeń rewolucyjnych” Żydzi ponieśli w niektórych okolicach Królestwa ciężkie straty finansowe („na majątku”), a nawet niektórzy z nich doznali „srogiego prześladowania”.
Władze sugerowały, iż postanowiły Starozakonnym przynieść „ulgę w zamian za okazaną prawej władzy przychylność”.Skalę ilości podań od Żydow do władz paksiewiczowskich Królestwa można ocenić następująco. Na koniec roku 1832 zamieszkiwało w Królestwie Polskim tu niewiele mniej niż 390 tysięcy Żydów, przy liczbie podań do Komitetu Wsparcia oscylującej już w połowie roku 1832 na plus minus 1 600, oczywiście z tendencją rosnącą.
Z kolei na koniec sierpnia 1831 roku - a zatem w okresie realnego już zagrożenia atakiem wojsk carskich - w rewolucyjnej tzw. warszawskiej gwardii miejskiej znalazło się ostatecznie prawie 1100 Starozakonnych.
@ copyright Marek Rutkowski