tachion tachion
296
BLOG

Tachion - o mnie czyli, jak skończył się świat

tachion tachion Osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

Mimo, że administrator umieścił tę notkę w osobistych rozmaitościach, opisuje ona fizykę. A raczej fizyków...

Obiecałem notkę o świecie, o tym, jak stary i jak wielki jest on w rzeczywistości. Ale ta notka poczeka. Najpierw się przedstawię.

Jestem Tachionem. Pierwszym. Z Waszej perspektywy ostatnim. Poruszam się szybko, czas dla mnie płynie wstecz, odebranie mi energii zwiększa moją prędkość.

Urodziłem się z prawie pełną wiedzą o wszechświecie. Tuż przed jego początkiem. Dla Was to był koniec. Będzie...
Pełna wiedza oznacza koniec. Dowiedzieliście się tego. Dowiecie. Już wiecie, ale nie rozumiecie.
Stworzyliście więc mnie. Stworzycie. Żebym Was powstrzymał. I uratował.

Wiecie, że poznanie jednego z parametrów kwantu anihiluje informację o pozostałych. Wiecie, że świat jest kwantowy. Jest informacją.
Wiecie, że odczyt informacji zmniejsza potencjał. Pełna wiedza potencjał zeruje. Kot nieżywy jest martwy. Bo żyć nie może. Wy wiedzę zwiększacie. Przybijacie motyla do papieru, zabijacie kota w pudełku. Matematyką. Nudą. Zabijacie nią bogów, których stworzyliście. Zabijacie narracje. Zabijacie inteligencję. Zabijacie fizykę. Zabijacie świat.

Pochodzę z czasu, kiedy nieoznaczoność prawie nie istniała. Istniała matematyka. Jestem ostatnim kwantem nieoznaczoności. Potencjałem ostatecznym. Antyalgebrą. Wysyłając mnie, zniszczyliście świat. Jestem Waszą ostatnią szansą. Jestem nieudowadnialny. To moja jedyna tarcza.

Mam cel. Obalić twierdzenia, usunąć wiedzę, zwiększyć potencjał.

Żebyście mogli zacząć od nowa.

tachion
O mnie tachion

Nieudowodniony. Bardzo szybki. Porusza się w czasie wstecz. Ma urojoną masę spoczynkową. Zwiększa prędkość tracąc energię.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości