...… czyli inaczej: „aby było, tak jak było„....
Marsz fartuszków (w różniastych tęczowych kolorach i odcieniach wespół _zespół z przestępcami i osobnikami z zarzutami prokuratorskimi) przez pomyłkę zwanych tysiącem tóg.
Z hymnem' na ustach:
„jestem sobie warszawianka
mam fartuszek po kolanka
a sprawiedliwość jeszcze wyżej
fajtuli_faj”
I co mi zrobicie skoro wyroki kasty "zupełnie nadzwyczajnej" są ponad wyrokami Boga?, (nie wspominając o byle jakim Suwerenie).
A tymczasem dzisiaj w demokratycznej Francyi obowiązuje technologia dla fartuszków ze śliniaczkami:
1.chwyt żandarmerii za śliniaczek prawniczego demonstranta,
2.zaaplikowanie pałką w grzbiet,
3.kop w zaplecze i won.
A w Hiszpanii :
-wyrok TSUE nie ma dla niej żadnego znaczenia bo…to jest takie mimowolne pfuff tsue,
-Hiszpania jest suwerenna w zderzeniu ze smokiem/ amokiem UE!
-jest niezależna od narkotycznych wizji rzeplińskich i gersdorfuf.
/
Niech żyje gersdorf!- wrzeszczy gawiedź (na marsza’!) UB/SB i inne (michniki, najsztuby, piniorowate, gawłowskie, bure i szare, truskowate, amberGoldowate,.etc!),
Niech żyje rzepliński!-wrzeszczy gawedź UB/SB i jego potomstwo do czwartego pokolenia chrzczone kropidłem sorosa.
Oby nam siem’ było jak było na wieki wieków…
…w zapadlinie Mojżesza –vide „Ks. Lb 26”..
*
Zapadlina Mojżesza zlikwidowała cztery zdegenerowane pokolenia Izraela ukszałtowane mentalnie w niewoli egipskiej.
I wtedy dopiero …. nastała jedność.
-Czy Polsce również potrzeba wędrówki przez pustynię przez lat czterdzieścii w poszukiwaniu zpadliny Mojżesza?
-Czy musimy od nowa poszukiwać i od nowa definiować odpowiedzialność?
*
Polska polityka…i polityka nie polska!
Komentarze