A tymczsem, gdy onże śpi po znoju jego pobramtymcy i towarzysze kopią rowy w głąb do Australii.
Ot ciekawość archeologiczna peowiaków- syndrom nałukofca’ archeo..
No i jak tu idzie zasypać, gdy w połednie’ (nim trzaskowski obudzi się) rów głęboki jest już jak jasna cholera!
Kopara fadroma 2010 vel NaterSmoleńska także nie nadąża.
I tak to jest odkąd istnieje PO-zwana peło-jedni kopią, a jeden dla niepoznanki łyżką od herbaty zasypuje..
SieMa trzaskowski!-trzym siem.
ps.
A był onże u PAD w pałacu?-aaaa?
Komentarze