TadeuszK TadeuszK
108
BLOG

Ślubowanie posłów i senatorów

TadeuszK TadeuszK Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Poniższe dotyczy wszystkich opcji, a szczególnie totalniaków

Zapanowała jakaś nowa procedura, jakieś novum „Savoir-vivre „.

Czyżby posłowie znienacka zostali złapani na moment ślubowania?

Czyżby byli z łapanki, a nie z wyboru?

Praktycznie wystarczy, że poseł/senator wydusi słowo „ŚLUBUJĘ”.

Nie każdemu  jednak i to nie   przechodziło swobodnie/naturalnie przez układ noso-gardzieli.

W wielu przypadkach było poprzedzone kilkunasto sekundowym przygotowaniem garderoby:

-poprawienie spodni na tyłku,

-zapięcie rozporka i marynarki.

Celebrację tą niektórzy przedłużali  z niewiadomego mi powodu.

(ociężałość umysłowa, alzheimer?)

Wielu po takowej celebracji wydusiło jednak ostatecznie:

„....LUBUJĘ”

-a następnie ociężałe DUPEN_KLAP.


TadeuszK
O mnie TadeuszK

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości