Harley Porter Harley Porter
266
BLOG

Nawoływania PiSu aby było tak jak było!

Harley Porter Harley Porter Polityka Obserwuj notkę 33

Od soboty, na polecenie Jarosława Kaczyńskiego, zaczęły się objazdy dygnitarzy PiSowskich po Polsce. To zapewne efekt podjęcia przez tą partię ofensywy anty tuskowej, mającej poruszyć społeczeństwo do bardziej zdecydowanego oporu wobec bandytów z PO, a przede wszystkim rozpoczęcie kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi i tymi do parlamentu europejskiego. 

Jak ważne dla Prawa i Sprawiedliwości są te wybory nie trzeba nikogo przekonywać i dobrze się stało, że kampania tak szybko ruszyła. Jednak, oprócz chwilowej uciechy, że PiS znowu w siodle, tak naprawdę nie ma się z czego cieszyć. Już pierwszy dzień partyjnego wzmożenia Prawa i Sprawiedliwości pokazał, że nie wyciągnęło ono żadnych wniosków z przegranych wyborów parlamentarnych. Spotkania z ludźmi to ta sama kalka z jaką mieliśmy do czynienia podczas kampanii parlamentarnej!

Ten sam scenariusz, ta samą oprawa, ci sami prowadzący prymitywnie wykrzykujący górnolotne hasła mający pobudzić ludzi, zupełnie jak płatni motywatorzy w korporacjach. Wreszcie, te same twarze, a najgorsze, że ta sama retoryka! Zupełnie, jakby Prawo i Sprawiedliwość zatrzymało się w 2023 roku, a całą strategię ponownie napisał im ten sam patałach przez którego przerżnęli ostatnie wybory! Niestety, sam Jarosław Kaczyński brnie w ta strategię, zupełnie jakby oślepł albo dostał intelektualnego uwiądu, albo, co jest najbardziej prawdopodobne, nie umiał inaczej. 

Za Jarosławem podąża cała PiSowska wierchuszka jeszcze bardziej podkręcając anty tuskową retorykę i wierząc, że w taki sposób nie tylko utwardzają swój najwierniejszy elektorat, ale także zdobywają nowy! To błędne, śmiertelnie błędne założenie! Bez rozliczenia się z błędnych decyzji bez stworzenia nowych idei, chwytliwych nie tylko dla starych, PiSowskich wiarusów, ale także dla elektoratu do tej pory niechętnego partii Jarosława Kaczyńskiego, ludzi że środka sceny politycznej nie pozyskają! Poza tym, Prawo i Sprawiedliwość jak kania dżdżu, potrzebuje nowych, nie zgranych twarzy, prawdziwych ideowców, takich jak młody Płażyński, Jaki, Tarczyński i paru innych zdolnych i charakternych z drugiego, partyjnego rzędu. To oni powinni zastąpić tłuste misie pokroju Sasina!

Bez tych zmian PiS nie tylko nie odzyska władzy ale, co najważniejsze, nie uratuje Polski. Jarosław Kaczyński, czy mu się to podoba czy nie, na bok powinien odłożyć  partyjne kalkulacje i partyjne interesy oraz twarda łapą zgnieść frakcyjne niesnaski, jeśli chce, tak jak mówi, silnej i niepodległej Polski i zapisać się w historii jako jej odnowiciel, a nie nieudolny polityk, który zmarnował swoją szansę. Na razie jednak jego ciężkiej łapy nie widać, a tłuste misie hulają po Polsce i udają, że to nie ich ręce oddały Polskę rudej wronie!

Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka