Jak usłyszałem a właściwie przeczytałem wiadomość o kolejnym wyczynie Władimira Putina, który się tygrysom syberyjskim nie kłania coś mi zaczęło z tyłu głowy świtać.
wpolityce.pl/wydarzenia/12991-kolejny-sukces-putina-na-glebokosci-dwoch-metrow-premier-natychmiast-znalazl-dwie-starozytne-amfory-z-v-w
Skądś to znam. W końcu jak u Pomysłowego Dobromira takie małe bum na czubku głowy i jest Eureka - mam :) Jako, że korzystając z dobrodziejstwa wieku w dzieciństwie i młodości dane mi było oglądać wiele dobrych filmów przypomniały mi się niezapomniane i budzące do dziś naprawdę szczery śmiech sceny z filmów "Żandarm na emeryturze" i "Ostatni film o Legii Cudzoziemskiej".
Tak to było to. Scena "łowienia" ryb przez Louisa de Funes i cała scena "ucieczki" Beau Geste'a z więzienia. Ciekawe tylko, czy usłużni czynownicy rozłożyli Putinowi na dnie Morza Czarnego strzałki z napisami "Aмфоры здесь", czy na dnie morza czekali już nurkowie ze "znalezionymi" amforami ?
A Państwu życzę dobrej zabawy przy oglądaniu wyżej zamieszczonych fragmentów filmów, które jak się okazuje mogły być też oglądane wtedy jeszcze w ZSRR.
Inne tematy w dziale Polityka