Powiadają, że nikt nie jest prorokiem we własnym kraju.
Zasadę tę złamał premier Tusk mówiąc 3 marca tego roku na "studniówkę" swego nowego gabinetu:
"- Kondycja moich ministrów i kondycja całego rządu jest zdecydowanie lepsza niż opinia na temat tego rządu i ocena poszczególnych ministrów. To jest trochę tak jak ze Stadionem Narodowym. Jeszcze kilka dni temu czytałem w popularnym dzienniku, że to jest fuszerka stulecia, a dzisiaj czytam, że nie ma fajniejszej tapety na komórkę niż zdjęcie stadionu w meczu otwarcia - powiedział Tusk. "
www.wykop.pl/ramka/1294399/tusk-ten-rzad-jest-jak-stadion-narodowy/
W świat poszedł przekaz z krótkim opisem tego tekstu streszczony do "Jego zdaniem, z rządem jest jak ze Stadionem Narodowym, który najpierw krytykowany, teraz jest chwalony." I pewnie ktoś za to porównanie w konteście ostatnich wydarzeń na SN dostał niezłe joby od premiera, który wyjątkowo łatwo się wkurza jak niesie wieść gminna. Bo też nie wierzę, że premier sam swe bon-moty wymyśla. Więc pewnie Ostachowiczowi albo jakiemuś pomniejszemu dostały się .... no mniejsza z tym co.
Zasada, że nikt nie jest prorokiem we własnym kraju sprawdza się za to w przypadku pewnej funkcjonariuszki partyjnej z Krakowa, która poczuła się Igorem Ostachowiczem w spódnicy od czasu jak ją raz zacytował Tusk. I od tego czasu chyba sądzi, że jej kolejne kolejne posty są pilnie czytane i studiowane w kancelarii Tuska oraz znajdują się w jego tzw. prasówce. Ostatnio zaczęła nawet seryjnie produkować notki pouczające górę partyjną co się dołom partyjnym nie podoba. Niestety odzew ze strony kancelarii Tuska jest żaden. Chyba z prostego powodu. Pani ta ma nikłe zdolności profetyczne o czym świadczy jej post datowany na 29 lutego tego roku. W jego końcówce znajdujemy oto słowa:
"PiS już niczego nie zyska, Będzie tylko tracić. Coraz szybciej.
To już koniec."
renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl/395499,cezura
Ostatnie wydarzenia wskazują na to, że kancelaria Tuska może ją nawet uważać za jakiegoś pisowskiego kreta, który podpowiada złe taktyki. Bo jakoś ten PiS zyskał i jakoś nie widać jego 46643-ciego końca.
I tak oto proroctwa członków wiodącej partii, czy to trafne czy nie stają się dla niej dość kłopotliwe. Co nie powiem cieszy mnie :)
Inne tematy w dziale Polityka