Odpowiedź na to pytanie jest dość prosta moim zdaniem. Ona po prostu podchodzi pod zjawisko, które nazwałem określeniem "Oni są głupsi niż myślałem." Tok "myślenia" a właściwie brak jakiejkolwiek mysli i reflekcji podobnych osób w innym kontekście opisałem tu: takiesobie.salon24.pl/469908,oni-sa-glupsi-niz-myslalem
Paradowska z kolei na odcinku propagandy musi, choćby w sposob najbardziej durny nawet uwalać każdą, chociażby najmniejszą krytykę rządu Tuska. Przecież jakby nie kretyńskie hasło wytrych stosowanie przez Paradowską, które niby załatwia temat to należałoby się zastanowić nad jakością polskiego prawa, na które PO ma od ponad 5-ciu lat wpływ decydujący. Nad mechanizmami przetargów, które w przypadku dróg i stadionów przed Euro2012 były organizowane przez instytucje gdzie zasiadają fukcjonariusze z nominacji PO. Wreszcie zauważyć, że np. jeden z nielicznych podwykonawców, który wyszedł na tarczy z budowy Stadionu Narodowego to firma radnego PO Piotra Kalbarczyka, która za kosmiczne pieniądze kładła tam kafelki. I "przypadkiem" oczywiście podpisał inną umowę niż inni podwykonawcy. I zauważyć tysiące innych "kwiatków", za które odpowiada PO. A tak Paradowska może śmiało gadać androny wymyślone przez Bibliotekarzy Tuska, które dostaje w smsach z przekazami dnia. Może nie żałować firm upadłych bo przecież same są sobie winne. W końcu mamy kapitalizm, równość wobec prawa, przejrzyste przepisy, bezstronnych i fachowych urzędników oraz Janinę Paradowską na pierwszej linii frontu medialnego, która niedawno zamartwiała się tym, że nastała wicie rozumicie moda na krytykę Tuska i jego najlepszej pod słońcem ekipy.
I zapewniam Was. Nie ma takiego kłamstwa, bzdury, przeinaczenia i manipulacji, których nie powie lub nie użyje Paradowska i paradowsko podobni aby bronić chwackich chłopaków z PO.
Może i przykład ostry ale go użyję jako podsumowania i obrazowego przedstawienia toku "myślenia" Paradowskiej. Kiedy na przykład w biały dzień. Na głównym rynku dużego miasta. Nakryto by na gwałcie jakaś szychę z PO to Paradowska pierwsza by leciała z tłumaczeniami, że on tylko szedł i się potknął i przypadkowo upadł między nogi kobiety. No i trzeba sprawdzić kim jest ta kobieta, czy czasem nie z PiS lub przez PiS podstawiona.
Więc nie dziwcie się, że nie żałuje upadłych firm. I że dostaje za to oklaski w końcu przemawia zwykle do ludzi na swym poziomie.
Inne tematy w dziale Polityka