frank_drebin frank_drebin
579
BLOG

Mały, różowy szczegół a ile mówi.

frank_drebin frank_drebin Rozmaitości Obserwuj notkę 16

Różowości nie dało się nie zauważyć na optymistycznym do bólu wczorajszym marszu zadekretowanej radości. Co prawda ptaku się potem skrzydło urwało. Tłumów pomimo medialnej nawalanki nie było. Już nie będę się czepiał tej różowości bo to kolor raczej dla kilkuletnich miłośniczek zabawkowych kucyków pony i lalek barbie. Jednak róż ma tu znaczenie inne, symboliczne rzekłbym. W języku polskim patrzeć na świat przez różowe okulary oznacza patrzeć optymistycznie, dostrzegać raczej zalety a nie wady, oznacza też jednak bezrefleksyjny niczym nie poparty optymizm. "Optymizm" na zasadzie - co prawda żona mnie zdradza z połową miasta, ale co to za miasto tylko 30 tysięcy ludzi.

Tymczasem no właśnie patrzeć przez różowe okulary a nie w różowych okularach. Jakoś na zdjęciach "rozentuzjazmowanego" tłumu co to w setkach (słabiutko z frekwencją oj słabiutko) zjawił się na rozkaz Trujki i GW widać, że oprawki okularów owszem różowe, ale szkła okularów już czarne.

Jak widać aspirujący do sterowania duszami oficerowie medialni z ul. Czerskiej i ul. Myśliwieckiej nie rozumieją nawet tak prostych rozróżnień jak "przez" i "w". Ot ma być różowo to walimy różem po oczach ile się da. 

Bawmy się, cieszmy i radujmy a kto się nie będzie bawił i radował tego nie oszczędzać. Świecki bóg pozna swoich. 

Zwykle cyniczny i wredny, szukający dziury w całym ;)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Rozmaitości