Po śmierci śp. Moniki Zbrojewskiej na S24 oraz w internecie ukazało się sporo komentarzy jakoby to IV RP ją załatwiła.
Z S24:
http://kamilg.salon24.pl/677344,zaczyna-sie-4rp
http://amstern.salon24.pl/677359,blida-ii-zaczyna-sie
Ponieważ w tytule notki nie mogłem nazwać rzeczy po imieniu zapytam tu kretynów tak myślących. Po co IV RP miałaby załatwiać kogoś kto w jakimś stopniu, malusienkim zapewne, ale pomógł im wygrać wybory? Co do argumentów w stylu, że dlatego bo zdradziłaby jeszcze że jej sprawa była prowokacją pisowską przed wyborami darujcie sobie. Wiadomość o tym, że złapano ją za jazdę pod wpływem przeleciała krótko przed ciszą wyborczą i została szybko zamieciona pod dywan przez tzw mainstream mediów. Nomen omen mogła się w promilu promila ewentualnie przyczynić do wyniku wyborów. Więc ani prowokacja, ani wpływu na wynik wyborów nie miała sprawa. Nie przeszkadza to jednak ww. robić z tego aferę.
Dalej kretyni żywcie się na trupach.
Smacznego.
Inne tematy w dziale Polityka