A Saska Kępa będzie Beata Kempa. Tak mniej więcej można porównać reakcje tzw. salonu na nowy rząd PiS. Tylko, że wtedy to był kabaret i podobno obecny król Europy się z niego wtedy śmiał. Znaczy śmiał się słuchając tych tekstów. A oni tak na poważnie na ul. Czerskiej, ul. Wiertniczej i na ul. gdzie mieści sie redakcja Lisweeka (nie wiem gdzie się mieści) z tym, że was zje i się inaczej nazwie się dzielnice.
Jest takie określenie, którego starałem się unikać ale jaki oni wszyscy wyżej wymienieni (z redakcji zaznaczę) muszą mieć ból pewnej części ciała tam gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę.
I dlatego było chociażby warto było zagłosować tak jak zagłosowałem.
Inne tematy w dziale Polityka