Zgodnie z zapowiedziami Pani Beata Szydło ogłosiła dzisiaj propozycje składu rządu PiS na następne lata. Najbardziej oczekiwane były nazwiska nowych ministrów w ministerstwach obrony i sprawiedliwości oraz koordynatora służb specjalnych. Powołanie na te funkcje opowiednio; Panów Macierewicza, Ziobry i Kamińskiego rozwiało wszelkie nadzieje że presja wywierana na PiS przez ostatnie dni, odniosła jakikolwiek skutek. Wszyscy wyżej wymienieni są spełnieniem najbardziej koszmarnych snów jakie prześladowały przez ostatnie tygodnie polityczno-gospodarczą mafię rządzącą do tej pory Polską. Wszelkie kalkulacje że uda się w jakiś sposób zmiękczyć Kaczyńskiego i Szydło, spaliły na panewce i cale to "towarzestwo" dostało jasny sygnał że nadszedł czas rozliczenia ich ciemnych interesów i antypolskiej polityki. Bezcenne było obserwowanie jak ciska się w swojej bezsile młodociany rzecznik pogrążającej się partii miłości. Ta "konsyliacyjna" mowa o osądzonym zbrodniarzu Kamińskim, nieomal osądzonym Ziobrze i obsesjoniście Macierewiczu, mogła przyprawić jedynie o uśmiech politowania ale jednocześnie wszystkim raz jeszcze dobitnie pokazywała jakie w tym środowisku panuje przerażenie.
Blady strach i świadomść nieuchronnie nadchodzących konsekwencji to stan ducha jaki dzisiaj i przez następne miesiące będzie udziałem dotychczasowych władców PRL-bis. A wydawało się że ten "biznes" będzie trwał wiecznie a tu taka obsuwa jak mawiają w mateczniku - na Rakowieckiej.