"Cały kościół jest misyjny, cały i wszędzie" - bł. Jan Paweł II
PROFANUM I SACRUM
Przy ociosanym piaskowcu
Ludzie zostawiali prośby i gniew.
On wsłuchiwał się frasobliwie
W kalekie pacierze i nie kamieniał.
Kamień szlifowany deszczem pytań,
Biczowany gradem bluźnierstw
Stał jak konfesjonał.
Choć burza przez wieś przeszła,
Dachy stodół pod niebo wzniosła –
On dalej pokornie pochylał się
Nad ludzkim lenistwem.
Aż w senny ranek ktoś wszczął alarm,
Bo stuletnia bryła nie na pół, ale…
O niebiosa! – na części rozłupana.
Wyrzeźbione ręce leżały na trawie
I wskazywały kierunki świata.
Nogi leżały na drodze,
Głowa przed cokołem –
Pokorna i miłosierna,
Przeżywała kolejne Wniebowstąpienie.
Inne tematy w dziale Kultura