XXX
Gdzież jesteś moja brzozo? –
Siwa bogini, źródło sił.
Wyciągam ku tobie ręce,
Te połamane gałęzie.
A mróz obejmuje mnie władczo.
Gdzież jesteś moja latarnio? –
Welonie światła, pewność nocy.
Dryfują żagle słów,
Myśli bez kapok.
W tłumie rozbijam się o szorstkość ciał.
Gdzież jesteś zatoko miłości? –
Kolebko ciszy, wilgoć rzęs.
Piechotą pójdę w twój nurt.
Agresja zakryła nam wzrok.
Gniew zadomowił się w dłoniach.
Gdzież jesteś muzyko duszy? –
Cesarstwo mądrości, pamięć epok.
Strach wżyna się w pamięć
I gra nokturn pożegnalny.
Od zorzy wschodu aż po granat mroku.
Gdzież jesteś aniele czułych ramion? –
Pasie ochronny, stróżu snu.
Wleciała tęsknota w moje gardło
I wybuchła petardą skowytu.
Inne tematy w dziale Kultura