Między głową a głową kursują metafory. Zjawisko używania identycznych porównań, tych samych przenośni przez nieznane sobie osoby, a mieszkające czasem na różnych kontynentach - wciąż mnie intryguje.
Choć znane są kłótnie poetów o podkradaniu metafor, a jak to naprawdę jest?
Zapraszam do przeczytania starego wierszydełka, napisanego bez wzorowania się, bez inspiracji cudzą twórczością.
Metaforę ”Uczyłam się ciebie na pamięć” usłyszycie w piosence zespołu Łzy
A wiersz pt . „Uczyłam się ciebie na pamięć” jest wydrukowany w zbiorku „Zmilczenie”, a wydany za pomocą małej poligrafii w 1995 roku.
UCZYŁAM SIĘ CIEBIE NA PAMIĘĆ
Przykleiłam
Twoją twarz pod powieki –
Bym dłużej mogła mieć ciebie.
Balsamowałam łzami,
Odkurzałam z zapomnienia –
Bym dłużej mogła widzieć ciebie.
Skopiowałam twe zamyślenie,
Ogień źrenic, czułość ust–
Bym dłużej mogła czuć ciebie.
Na rzęsach
Twój portrecik zawiesiłam –
Uczyłam się ciebie na pamięć.
Szuflada 1985
Inne tematy w dziale Kultura