Violetta Villas, jedna z najbardziej utalentowanych artystek estradowych w Polsce, zmarła 5 grudnia w wieku 73 lat.
W czasie szczytu swojej popularności występowała w wielu krajach europejskich i w Stanach Zjednoczonych. Jej repertuar to piosenki rozrywkowe, arie operowe i operetkowe. Fenomenalny głos był charakteryzowany jako sopran koloraturowy o rozszerzonej skali. Miała słuch absolutny, grała na fortepianie, puzonie oraz skrzypcach.
"Była zjawiskiem pełnym sprzeczności. Wampem, gwiazdą PRL-u. Pierwszą celebrytką komunistycznej Polski, wreszcie „głosem ery atomowej”. Śpiewała na tej samej scenie co Frank Sinatra i Barbara Streisand. W Las Vegas i Carnegie Hall. Dla jednych królowa kiczu, inni płakali ze wzruszenia na jej piosenkach. Pomagała zwierzętom i jednocześnie uwielbiała futra z norek. Bezwzględnie oddana Bogu i religii, na scenie emanowała seksem" - to fragment świetnego reportażu o życiu i karierze Violetty (link - poniżej).
Jej pogrzeb odbędzie się dzisiaj.
O godz. 14.00 w kościele św. Boromeusza rozpocznie się msza. Po niej artystka zostanie pochowana na Powązkach, niedaleko grobu Krzysztofa Kieślowskiego i Hanki Bielickiej.
Super Express informuje, że spełniona zostanie także wola Villas, by żadna kobieta nie wykonywała jej piosenek. Na pogrzebie zaśpiewa Grzegorz Wilk, przyjaciel rodziny - na prośbę syna i synowej Violetty Villas. Wykona klasyczne utwory artystki: "Ave Maria" i "Melancholie".
Tribute to Violetta Villas...
Źródła:
www.mmwarszawa.pl/396831/2011/12/19/pogrzeb-violetty-villas-w-warszawie
www.mmwroclaw.pl/396510/2011/12/11/violetta-villas-szalona-byc-absynt-pic-z-czekoladka
www.pudelek.pl/artykul/37069/zabronila_kobietom_spiewania_na_pogrzebie/
pl.wikipedia.org/wiki/Violetta_Villas
„Er quildessë quetta, er morniessë cálë, er firiessë coivië:
menelessë cumna calima wilë fiono”
(Pieśń o stworzeniu Éa)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura