... nasz cień dotyka Absolutu. :)
Ale tylko wtedy, kiedy zdarzy nam się fenomen, zwany widmem Brockenu.
To zjawisko optyczne, które obserwujemy w górach, kiedy słońce, do którego stoimy tyłem, znajduje się nad horyzontem, a w zawieszonych w odległości max. kilkudziesięciu metrów od nas chmurach odbija się nasz wielokrotnie powiększony, otoczony barwną "aureolą" cień, odwzorowując nasze ruchy w spowolnionym tempie. Otoczka, zwana glorią, powstaje wskutek załamywania się promieni słonecznych
w kroplach wody albo kryształkach lodu, z których zbudowane są chmury lub mgły.
Jeśli zjawiska tego doświadczamy będąc w grupie, możemy się przekonać, że każdy widzi tylko własny cień i własną "aureolę".
Trudno nie odnieść wrażenia, że obcujemy ze zjawiskiem nadprzyrodzonym...
Taternicy mawiają (powtarzając za Janem Alfredem Szczepańskim - "Jaszczem"), że kto się zetknie z "mamidłem" pierwszy raz, powinien mieć na uwadze zagrożenie pozostaniem w górach na zawsze. Dopiero za trzecim razem czar się odczynia i ktoś taki będzie w górach bezwzględnie bezpieczny.
Nazwa "widmo Brockenu" pochodzi od najwyższego szczytu niemieckich gór Hartz, którego wierzchołek upodobały sobie czarownice na sabaty w Noc Walpurgii (30 kwietnia/1 maja), co uwiecznił w literaturze Johann Wolfgang Goethe (w "Fauście"). Nota bene: Goethe, o czym zapewne nie wszyscy wiedzą, był pierwszym zimowym zdobywcą Brockenu.
Pierwszy raz opisano to fascynujące zjawisko w roku 1780. Uczynił to niemiecki teolog i naukowiec, Johann Esaias Silberschlag (1721-1791), znany z podejmowania prób pogodzenia teorii kreacjonizmu z dostępną mu wiedzą naukową.
Mój przyjaciel, Wojtek, miał szczęście w swojej weekendowej wędrówce i doświadczył osobiście tego niesamowitego przeżycia na szczycie Wysokiej w Małych Pieninach. To najwyższy szczyt całych Pienin i Pienińskiego Pasa Skałkowego, zaliczany do Korony Gór Polski.
Wojtek to nie tylko zapalony wędrownik, ale i genialny fotograf-amator. Pech chciał, że akurat w tym doniosłym momencie mógł do zrobienia zdjęć użyć zaledwie aparatu w telefonie komórkowym...
Zdjęcia: Wojtek Stelmach (dziękuję bardzo!!!)
O widmie Brockenu:
www.atoptics.co.uk/droplets/globrock.htm
www.wiadomosci24.pl/artykul/widmo_brockenu_76276.html
„Er quildessë quetta, er morniessë cálë, er firiessë coivië:
menelessë cumna calima wilë fiono”
(Pieśń o stworzeniu Éa)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości