Co czuję – jak mi powiedzieć… ?
Chciałbym coś więcej – nie mogę…
By słowo ciałem się stało
- dla słowa trzeba mieć drogę…
Drogi nam trzeba do Prawdy,
więc daj rozróżnić nam, Panie,
prawość od zdrajczej podłości.
Oświeć nas – nim mrok nastanie…
Tyle jest dróg… tak wygodnych
zbawcom, blagierom, krętaczom.
By słowo ciałem sie stało
- lepiej, byś Ty drogę znaczył.
Drogę właściwą. Nie krętą,
i nie tak aż tajemniczą.
Drogę bez łez krokodylich,
kłamstwa i morza goryczy.
Prawdy rozumnej nam trzeba;
tej, która sensem jest życia.
Tej w czarnych skrzynkach zaklętej,
w archiwach, w sercach – co krzyczą
o bólu w proch obróconych,
o duszach – z grobów powstałych,
o czynach – pamięci godnych,
o tych, co – PRAWDY- wołają!!!
… A gdyby się ktoś dziwował,
jak to miał dotąd w zwyczaju -
po co nam prawda ?…
daj Panie,
by nie śmiał wieść nas do Raju.
.
Maciej Krzysztof Dąbrowski
_______________________________ mkd
12.04.2010
(przedruk z Witryny MKD Poezje >> http://www.wierszemkd.pl/?p=2687 )