mkd mkd
208
BLOG

Nie chodź boso po.... platformie?

mkd mkd Polityka Obserwuj notkę 5

W sobotę, 03 lipca 2010 rano, (dzień przed Wyborami) otrzymałem od znajomych list, a w nim dwa wierszyki.List został (przez  nieznaną mi osobę ( której adres wraz z e-mail pozostawiłem w archiwum) nadany co prawda dnia 2 lipca 2010 o godzinie 23:59 – tuż przed północą, dotarł jednak do mnie 03 lipca 2010 rano za czyimś pośrednictwem. Przypuszczam, że za przewodem socjotechniki zwanej "psychologią łańcuszka" dotarł w ten sposób i do innych wyborców już w czasie obowiązywania „ciszy wyborczej”.  Osobom inicjującym rozsyłanie e-maili w czasie Ciszy dziękuję za przykłady, które niżej w oryginalnie nadesłanej wersji podaję, gdyż bez ich inicjatywy wyborcy nie wiedzieliby, kogo mają nazajutrz opluć,a także - KTO, tak naprawdę, pluje.

Nie wiem co na temat rozsyłania maili w ww sposób (przez jaką formację?) i wywoływanego przez to efektu sądzi Państwowa Komisja Wyborcza i przepisy zakazujące agitacji w czasie trwania Ciszy Wyborczej. Może się Komisja wypowie. Mnie, jako zrzeszonego w związkach twórcę, oprócz podłej treści interesują dwa symptomy.

BRUD i KŁAMSTWA – towarzyszące treści utworków, oraz

POZIOM nadesłanych w ciszy wyborczej treści - zważywszy, że w otrzymanym liście pod rozsyłanymi tekstami podpisani jako autorzy widnieją:

1/ pan W.M  nobilitowany kiedyś (jeszcze za Gierka i pewnie nie bez powodu, bo naprawdę zdolny) na jednego z najpopularniejszych tekściarzy kraju oraz

2/ pani W.S. – autentycznie „nobilitowana” laureatka nagrody Nobla (sic!).

 

Oto treść wierszyków:

1/ *WYBORY 2010*
>
> Nie jestem już żaden smarkacz,
> Łeb mam pokryty siwizną.
> Nie zagłosuję na Jarka,
> Bo zbyt cię kocham, Ojczyzno!
>>
> Niejeden ciężar na barkach
> Dźwigałem, znosiłem trudy.
> Nie zagłosuję na Jarka,
> Bo dość mam kłamstw i obłudy.
>>
> Gdy spytasz mnie, niedowiarka,
> Dlaczego? Wyznam ci szczerze:
> Nie zagłosuję na Jarka,
> Bo w żadną zmianę nie wierzę.
>>
> Skąd wiem, że wybór niedobry?
> Nie wierzę w zmiany oblicza,
> Bo nie chcę powrotu Ziobry
> I teczek Macierewicza.
>>
> Bo nie chcę mieć Prezydenta,
> Co straszy gejem i Żydem,
> Co w każdym widzi agenta,
> I może zaszczuć jak Blidę.
>>
> Na Jarka nie oddam głosu
> Za czasy, gdy był premierem,
> Za ten upadek etosu,
> I koalicję z Lepperem.
>>
> Za to, co wciska ludowi,
> Na co pozwala i sprzyja,
> Za to, co pisze Sakowicz
> I głosi Radio Maryja.
>>
> Za sieć podsłuchów i haków,
> Wydanie walki elitom,
> Za to, że skłócił Rodaków,
> Za IV Rzeczpospolitą.
>>
> Dziś w duszy mej zakamarkach
> Odkrywam decyzji sedno:
> Nie zagłosuję na Jarka,
> Bo nie jest mi wszystko jedno.
>>
> Wybaczcie drwinę i sarkazm,
> Odporność z wiekiem się zmniejsza.
> Nie zagłosuję na Jarka,
> Bo Polska Jest Najważniejsza
>
> (tu: imię i nazwisko znanego tekściarza)
 

__________________________

Gdyby nie chodziło o stawkę objęcia Urzędu Prezydenta mojego kraju - rozśmieszyło by mnie tylko wskazywanie J.Kaczyńskiego jako „straszącego gejem i Żydem” a nie obśmiewanymi tak chętnie przez wesołków: kotem, bezmałżeńskim stanem i brakiem konta. Nie chcę omawiać całego wierszyka, bo jakie „prawdy” zawiera - każdy widzi.

Nawet się nie chcę też domyślać, jakie ciężary na barkach kiedykolwiek nosił autor wierszyka (pan W.M?), ale w jednym ma rację – nikt nie znosi kłamstw i obłudy, a zwłaszcza serwowanych tak prymitywnie. Dlatego właśnie połowa Wyborców głosowała na Jarka... i może i dlatego, że, co nawet smarkacz wiedzieć powinien - to on właśnie, Jarek, jak mało kto - gwarantuje np.wyjaśnienie okoliczności smoleńskiej katastrofy, a autor wierszyka...? Chyba nie bardzo....

2/Drugi wierszyk to majstersztyk (?) ze względu chociażby na mało chyba znany nawet na królewskich dworach Skandynawii język, jakim się autorka(?) posługuje,:

Kampania wyborcza lapie wiatr w żagle... 

 ........................

"Lepiej boso wejść w psie gówno.

Pod sufitem mieć nierówno.

Pod kościołem być staruszką;

Z tą staruszką... dzielić łóżko.

Mieć skrofuły pod ogonem.

Alzheimera z Parkinsonem.

Z krematorium dostać paczkę.

Nic nie jedząc miewać sraczkę.

Budzić śmiech wyrazem gęby.

Stracić na raz wszystkie zęby.

Lepiej czuć do siebie wstręta.

Niż mieć Jarka Prezydenta..."

 ______________________________

(tu: imię i nazwisko "pomnikowej", znanej poetki)

wow………………………… ???

 „Z krematorium dostać paczkę.Nic nie jedząc miewać sraczkę.”?...Hmm... czyżby te wierszyki autentycznie były autorstwa podpisanych? Gdyby tak -czy od tej pory Antologie i wszyscy szukający wzorca winni używać określeń "rym młynarsko-krakowski'"? Czym wtedy pocieszymy Częstochowę?

...a do tego “Psie gówno”- w skojarzeniu z Kandydatem na Prezydenta...Jakże usłużny i plastyczny materiał zawieszony na piórze noblisty(?), tkwiącym w wolnej odParkinsonowej deprawacji ręce?

Niemożliwe... ? ...choć jeśli bazować na historii - "Nazwisko"pod wierszykiem pisało przecież "dzieła", których "wielkości" doświadczało za "batiuszki" Stalina. Dziś w internecie, "wstukawszy" Nazwisko, też tamte "dzieła" można znaleźć, więc...?

Ale, ale... może mylimy postaci? Może mylimy pojęcia?

"Nie do pojęcia" jest wiele...Podobno to, co kiedyś nie tak aż dawno robiono "dla batiuszki" oznacza od teraz - nieważne, bo było "kiedyś! Teraz, od czasu tragedii smoleńskiej - także i "batiuszki" dzieło pt. Katyń i akta naszej bezpieki i rozwalanie połowy narodu rękami podpuszczonej przez wszechobecną agenturę drugiej przy wtórze dzieł "artystów" zawsze wiedzących gdzie "nasze słoneczko" i skąd wieje wiatr.

Jeśłi mnie słuch nie mylił - zgodnie z wolą wybrańców, z wykształcenia historyków (!) głoszoną w Wyborczy Wieczór: "Historia nie jest ważna, ważna jest przyszłość"! Podobno o tym co było nie należy już pamiętać? Wszystko to co było - powinno być zapomniane!? ...Jasne! MEN i zamkniety na kłódkę IPN z pewnością to potwierdzą i tu naprawdę żadne odkrycia archiwów niczym nas nie zaskoczą, bo i po co. "Chcemy" przecież samych dni spokoju... 500, 1500... na zawsze... ? Tylko taka Przyszłość. Świetlana i spokojna. Pełna "cudów".

Ja też chciałbym spokoju w moim kraju. Pod warunkiem że znajduję się w Moim Kraju! Nie w "tym" kraju - jak jakże często słyszałem, gdy przemawiał lub pisał ktoś moim językiem nie szanując go i nawet nie troszcząc się o błędy (nota bene: nie jest gramatycznie poprawne: Nie jestem już żaden smarkacz," -Gdyby się "użyło" jednej z form poprawnych, np.. Nie jestem już smarkaczem -byłoby po polsku... niby takie "psie gówienko", a wstyd jak za słonia, proszę "twórcy" przebojów wyborczych)  !

Chciałbym mieć pewność, że to nie Oni, nasi świecznikowo-exportowi to napisali! Że to nie nasze "dobro narodowe" szmaci się taką klamliwą i jakościowo podłą i na zamówienie produkcją. Z drugiej strony - kto podpisuje się zamiast autorów i jest w stanie ich zastąpić? Łeb pokryty siwizną nie jest gwarancją niczego, a już na pewno nie rozumu, więc może... lubimy głaskanko...? Może ktoś chce i lubi być wytykanym palcem idolem, być (z tą całą rozsyłaną wszedzie "sraczką" i "upadniętym" etosem) na ustach wszystkich jakże przeżywających "sraczki" i "upadek etosu" a potrafiących zapewnić publicity celebrytów !?

To, że się nie chce powrotu Ziobry - tych co znają realia nie powinno dziwić. Powrót sprawiedliwości na pewno nie marzy się ni Zdzichom i Rychom, ni professorom z "cmentarnej elyty" i na pewno nie tej tak szybkiej w łowieniu dorsza pani, która musi teraz przeprosić jakiegoś tam ideowca sprawiedliwości, Kamińskiego - za oplucie. Trzeba więc odwrócić kota, bo ogłupieni, zapatrzeni w idola ludzie nie kojarzą komu bardziej zależy na teczkach, czy temu kto chce odkryć, czy temu - co chce ukryć! Ukryć jakże podłą i często katowsko- morderczą "działalność" Rodzinki, mamusi, tatusia, wujka, własną... Może właśnie stąd, ze wstydu i strachu wywodzą się te "haki i teczki", ferowanie wyroków, "kto skłócił"- przez wszystkowiedzących i nieźle się odnajdujących wieszczów - jakie to byłoby "polskie", prestiżowe i Artystycznie nobilitujące!

Kto tak naprawdę skłócił naród??? Amnezja? ........ No, powiedzcie, kto?

 Wydaje się prawie niemożliwe, by takie paszkwile z wulgaryzmami w ogóle były pisane przez prawdziwego "z dużej litery" Twórcę, bo każdy Twórca, jak lekarz, powinien mieć swoją godność i zdawać sobie sprawę z odpowiedzialności, jaką ponosi jako "dobro narodu".Tacy świadomi swego znaczenia Twórcy jak nikt powinni szanować swoim dorobkiem siebie ze względu na Naród który reprezentują, bo tworzą nie tylko dla motłochu, który wyje z zachwytu tym głośniej, im większe dno.

To co dostałem w e-mail, te wierszyki z rzucanymi hasełkami, mogą być przecież taką samą podrzucaną społeczeństwu fałszywką, jak rzucanie podejrzeń na polskich pilotów pod Smoleńskiem, że nie potrafili latać i nie znali rosyjskiego, podobnie jak i "wmawianie ludowi", że to Lech Kaczyński (samobójca z powołania?) zmuszał pilotów do ryzykanckiego lądowania!!! 

Kłamstwo, obojętnie z jak wielkiej propagandowej tuby pochodzi i jak wielkie "zadęcie" osiąga w estradowych przedwyborczych wykonaniach - ma krótkie nogi.Gdy widzę jakiegoś konusa od razu pytam retorycznie, hej - a w jakiej że to Gazecie pracujesz? Gdy odpowiada, ze po prostu w Gazecie lub jakiejś modnej TV, lub że w sztabie wyborczym - to pewne jak w sprywatyzowanym banku, że to potencjalny autor podobnego wierszyka. Ktoś to przecież musi pisać!

Ponieważ nie wierzę  (bo to się komuś praworządnemu nie mieści w głowie), że te wierszyki to produkty tak znanych postaci, i lubię grę "fair" - chciałbym otrzymać odpowiedźna koleżeńskie, zawodowe pytanie: Jeśli to nie oni - kto podszywa się pod "noblistkę"? Kto podszywa się pod W.M? To zadanie dla prokuratora. Z urzędu, bo zagrozone jest "dobro narodowe"..

 Jeśli zaś "dzieła"powstały„spontanicznie”, jak wtedy dla "batiuszki" lub zostały wykonane jako zamówione "dla chleba" - kto je zamówił? Kto opłacił?...bo chyba nie wyszydzana w wierszyku przedstawiona jako dopust boży staruszka spod kościoła (w domyśle - tzw. "moher"?) -niewarta nawet łóżka.

Byłoby dobrze, gdybyci, którzy napisali w/w wierszyki przyznali się do autorstwa, nie tylko do rasizmu wobec staruszek i kolejnych kiepskich żartów z Urzędu czy pogrzebu, śmiechu nad trumnami ofiar...  Potwierdzili lub - zaprzeczyli, patrząc w oczy "ludowi", że nie mieli zamiaru "wciskać mu" niczego nawet wierszykiem, a już na pewno nie pospolitego kłamstwa, wytworzonego z "parcia na żyrandol" i niskich, komercyjnych pobudek. Że to, co ludzie czytali w rozchodzącej się w "ciszy wyborczej" e-mailach i oglądali na filmach i na estradzie i w TV - to nie są ich "dzieła", lecz tylko arogancka "niewidzialna ręka",  sprzyjająca jakoś dziwnie tylko jednemu przecież kandydatowi, jednej tylko stronie konkurencji - rozsyła takie "cóś" ludowi.

Nikt nie powinien mieć wątpliwości, ze dobro Narodu, a także dobre imię Twórcy jest ważniejsze od "sraczki" rozsyłanej wyborcom lub wykonywanej przed tłumami w mediach i na scenie. Piosenka "nie zagłosuję na Jarka" była właśnie tak popularyzowana, Publicznie, na platformie.

Pytanie w interesie nas, wyborców i wszystkich demagogią wciąż kiwanych!

Kto to pisał? Kto tak zeszmacił siebie, nas? Kto zrobił nam i pojęciu "dobra narodowego" krzywdę?! A moze po prostu to jeden z wykonawców? Wszyscy widzieliśmy w spragnionej "oglądalności" TV - jak na pełnej muzycznych idoli "platformie" gitarzysta śpiewa(umówmy się - kłamliwy i miernej jakości) "przebój" o Jarku. Może to on jest "tfurcą" wierszyków"? Czemu jednak, gdyby tak było - wykorzystał "Nazwiska"? To też zagadka dla nas i - zadanie dla prokuratora. Nie rozgrzanego... Chłodnego i - Niezależnego.

________________________________________________

>> przedruk z portalu dziennikarskiego TwojeWiadomosci24.pl

( http://www.twojewiadomosci24.pl/content/nie-chod%C5%BA-boso-po-platformie )

 

_________________mkd

Maciej Krzysztof Dąbrowski

http://www.tekstymkd.pl

mkd
O mnie mkd

Autor zna kawałek świata i Europy, ale jest przede wszystkim Polakiem, Obywatelem RP, wykształconym na Wzorcach i Klasyce wg Zasad. Jest niezależny od pracodawców lub „grupy politycznej”, Ma własne suwerenne poglądy za które osobiście bierze odpowiedzialność i „szufladkowanie” go nie ma podstaw. Uważa, że ktoś nie szanujący własnej Historii i Tradycji nie jest wart szacunku ani zaufania, a żadne z Pokoleń nie ma Przyszlości bez Prawdy o sobie i Korzeniach. _______ NIE MA I NIE CHCE MIEĆ KONTA NA Facebook______

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka