Spadkobiercy „Ojcze Nasz” …
(przedruk ze stron >> MKD Poezje... www.wierszemkd.pl)
a propos 10.IV.2011 oraz cytatów z przykazań i innych dzieł przeznaczonych dla wszystkich ludzi Ziemi, zawłaszczanych przez garstkę „wszystkowiedzących” – moja wyobraźnia pisze:
PROLOG...
Podobno Tłumacze-Spadkobiercy „Ojcze Nasz…” nadchodzą…
i podobno nikomu, zwłaszcza Autorom – nie szkodzą.
Mają maszynkę do robienia mgły…
We wszystkich babilońskich językach
mgła nieprawdy z tłumaczeń przenika,
lecz tłumacze, każdy na swój sposób przeinaczeń
- wynurzają z niej przemądrzałe łby…
oraz:
________TESTAMENT_______ (od Autora „Ojcze Nasz…”)
…..
Zmęczonym… Strudzonym…
Napracowałem się… Odpocząć wreszcie chcę…
Dlaczego więc, gdy śnię, że owocem nadchodzą cudowne dni
dla moich dzieci, i cudowność na co dzień mi się śni
- coś niesłychanego mnie budzi…
Patrzę z góry
na wytrzeszcz gał szamocących mnie ciał,
socjotechniczne prask, prask, i skrzekliwy wrzask
kłócących się o mnie i schedę zachowaną po mnie…
nadludzi… ?
Kłócą się, kiedy można, kiedy nie
cytować, interpretować mnie, analizować, noce i dnie
wypowiadać moje słowa bez szacunku, w czyimś imieniu.
O czyimś, niby moim, znaczeniu,
o wielkości czyjejś i czułości,
i na twory moje wrażliwości
decydować chcą…
O moich myśli przeznaczeniu… ?
Czemu… ?
Do niczego ich nie upoważniałem!
To, że słowa i myśli wszystkim dałem
- to nie po to, by je zawłaszczano,
by szargano je, jak nałożnicę brano,
by ich wam niektórzy zabraniali,
by się nimi w swojej pysze podpierali…
Nie! Praw do myśli moich nie mają
nawet, jeśli się za większych niż ja podają.
Gdy zabronią moich myśli używać
jako broni, jako tarczy szlachetnej, szczęśliwej,
gdy już wszystko zagarną dla siebie,
gdy już stawią się jako sami, zamiast mnie, na niebie -
wiedzcie,
podłe to dusze….
Lecz powtórzę tu wszystkim rozumnym,
moje słowa cytującym, w nie wierzącym
od samego poczęcia do trumny.
Wam, skromnym, nie wrzaskliwym duszom
- jako autor potwierdzam, że ja
tych, co kłócą się o mnie co dnia
do niczego nie upoważniałem,
i nie upoważnię, bo…
na szczęście dla was, dla świata, i dla nich
- nie muszę!
_________________ "mkd"
Maciej Krzysztof Dąbrowski
zobacz też Herbert, Kultura, i...
oraz ____ > "KATYŃ", "AKWARIUM " i inne z cyklu POLSKA
_________________________________
P/S. ... a ci, którzy "nie wierzą" - niech zobaczą:
>>> tak (od 1965 r.?) można robić mgłę... teraz pewnie jeszcze nowocześniej...
Autor zna kawałek świata i Europy, ale jest przede wszystkim Polakiem, Obywatelem RP, wykształconym na Wzorcach i Klasyce wg Zasad. Jest niezależny od pracodawców lub „grupy politycznej”, Ma własne suwerenne poglądy za które osobiście bierze odpowiedzialność i „szufladkowanie” go nie ma podstaw. Uważa, że ktoś nie szanujący własnej Historii i Tradycji nie jest wart szacunku ani zaufania, a żadne z Pokoleń nie ma Przyszlości bez Prawdy o sobie i Korzeniach. _______ NIE MA I NIE CHCE MIEĆ KONTA NA Facebook______
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka