6 rano.Niektórzy uważają, ze to środek nocy, niektórzy że to świt, choć nie każdy uważa, ze to niezależnie od pogody świetna pora na spacer, ale świt to dla chłopaków i dziewczyn z ABW – początek pracy. Nie każde z nich lubi pracować od świtu, bo to przecież normalni ludzie, których nie do końca chyba ślepy Los, i reprezentujący go widocznie u nas wskazujący Palec Opaczności z różnych powodów skierowali właśnie tam. Polecenie wskazującego należy wykonać - ruszają więc, bo wykonują swoją pracę.
To ciężka praca, często z narażeniem życia. W normalnym państwie - normalna. W zdeformowanym państwie, gdzie władza nie radzi sobie sama z sobą i ambicja przerasta umiejętności, a wizje roztaczane przez PR drastycznie mijają się z prawdą - praca chłopaków i dziewczyn nieodłacznie związana z niepotrzebnym narażaniem nie tylko życia ale często także - kariery. Nie posłuchasz - nie ma nie tylko ciebie ani premii, ani gwiazdek i wężyka. Żeby nie było wątpliwości - nie ma też inspektorów Ness`ów, a jeśli nawet jacyś się znajdą, tpo tak ich dużo, jak palców jednej ręki u zasłużonego drwala, a przynajmniej takie wrażenie się odnosi!Czemu? Moda czy szkoła przetrwania, czy przykład z góry decydują o randze i etosie zawodu?
Nie będę bronił "kibola" rzucającego w spokojnych ludzi nie tylko mięsem ale i kaleczącego spokojnych maczetą lub pałką, ale - i kibol ma prawo do obrony i sprawiedliwego sądu. Skądś taki młody bierze przecież przykład. Nie daje bez powodu pracy chłopakom i dziewczynom z ABW. Od starszych kibol przykład bierze, a więc... Kibol od starszego kibola... ? A od "orlika" i pseudointelygenta dowcipasa, na idola wykreowanego to nie bierze?!
W Polsce mamy swietne przysłowia: jedno brzmi - Kto mieczem wojuje... drugie - Ryba psuje się (albo smierdzi?) od głowy... są jeszcze inne - dla tych, którzy o tym, ze przysłowia są mądrością narodu nie chcą pamiętać! Czy to oznacza, że znać powinnismy głownie jedno?
Co wolno wojewodzie - to nie tobie, Narodzie?
_______________________________________________
Nasze „Dziś”.Chłopaki i dziewczyny, jak zwykle o świcie, ruszyli do twojego sąsiada... podobno w jego laptopie wykryto spisek. Jakieś muchy urządziły sobie terrorystyczny obóz treningowy, rzucały ekskrementami w konterfekt Słonia i pomawiały cały personel ZOO-dworu o wyższe wykształcenie...
Państwo czuwa! Społeczeństwo ma mieć tego świadomość.
Dobrze mu tak, trenerowi much, studentowi Szwejkowi... niech nie udaje studenckiej idioty, i że o wstrętnym, wywrotowym, antyekologicznym i antypaństwowym zachowaniu much nie wiedział...Dostanie ze trzy lata łagru to dla takiego i lepiej. Państwo i tak dziś łaskiś pełne. Magistra samodzielnie napisanego i samodzielnie zdanego też nie wypada studentowi dziś zdobyć własną samodzielną pracą?Państwo przed tym chroni, daje przykład, że nie warto samemu bo można zakombinować lub kupić, okłamać nas, uczciwych magistrów - i żadnej sankcji nie ma, dyplomu nie odbiorą, a ci co zdali, pisali i obronili sami - niech się wstydzą!?
Ani humoru rubaszno-rubaszkowatego wzorowanego na poziomie nie tylko "magistrów", ale i "ałtotytetów" zacnych i przez młodzież tak (za cwaniactwo?) kochanych, profesorów i doktorów bez matury i kultury, dawno już odpowiednio i honoris causa udyplomowanych też studentom nie wolno mieć. Tylko laptop z łączem do wiodącego plotkarsko-gadulskiego portalu dla much ogłupionych, będącego świetnym źródłem info o muchach i wszystkich ich tajemnicach tak pięknie niby chronionych ustawowo, że o bandycie oprócz inicjałów nie dowiesz się niczego, a dane ofiary jak na talerzu...
I niech nikt nie śmie przypuszczać, ze to praktyki socjo-monopolistyczne Matrixu posiadającego"dyplom"wobec uczciwej młodzieży akademickiej i innej; przecież młodzież jest u nas kochana, a najbardziej, gdy trzeba babci zabrać dowód, zafajdać jej opinię u sąsiadek, zrobić sobie dzień wolny od pamięci o rozsądku, godności i tradycji, kopnąć katola lub rzucić w Krzyż puszką po piwie, zgasić zapalony znicz pod pozorem nagłego zamiłowania do porządku lub... itp.
Wzorce nowe wychowawcze się skutecznie wprowadza i niech nikt z much ręki na władzę (i Słonia) nie podnosi bo władza mu te rękie... jak w Poznaniu w 1956... ?
W zasadzie 6 rano to świt.Dla niektórych niezła pora na początek pracy. W stanie wojennym świtało nieco później, lecz często nie zdajemy sobie sprawy, ze podobnow państwach totalitarnych - świta jeszcze wcześniej.
"My" jednak, z całą pewnością, potwierdzaną przez wszystkie media, żyjemy w kraju praworządnym i owładniętym polityką nie dającej się wprost opisać miłoci.
Cieszmy się, że możemy jej oczekiwać o każdej porze, a o świcie odczuwać ją z kwadrans dużej niż w innych ww państwach.
Gdy my, nieco się świtem bojąc ogarnięcia przez nadmiar uczuć – kwadransami świtu oczekujemy , dziewczyny i chłopaki z ABW otrzymują wskazówki od wskazującego palca i – ruszają.
Nawet nie wiecie, co by było, gdyby nie było tego „palca” precyzyjnie wskazującego cel. Straszne rzeczy by się działy:
*/ - „rozpracowano” by może, zamiast tych, co trzeba, jakąś grupę jednorękich bandytów i na jakich automatach byśmy wtedy grali? Państwowych? Na tych - sprywatyzowanych?
*/ - przyłapano by może jakiegoś gangstera, wcale nie dorsza, defraudującego w najlepsze narodowy majątek i byłby kłopot z niczym do ww wyprywatyzowania
*/ - rzucono może by „na glebę” żartobliwie rubasznego ślepego snajpera, nie zwracając uwagi na jego niedosprawność wszechstronną i z kogo by się muchy dziwne, nowoczesne, ponad normę tolerancji i cierpliwości społecznej wyrośnięte – wyśmiewały? Znów z kalekich dziewczynek na wózkach... ?
*/ - wyprowadzono by na dwór w samych gaciach i muszce grasującego w tzw. „wyższych sferach” rozbójnika, który w biały dzień i w białych rękawiczkach potrafił nawoływać do wyrzynania watach, czyli ludzi myślących inaczej niż on
*/ - zakąskę wieziono by zamiast kajdanek do jego kumpla, anty-ptasiego rasisty, kojarzonego wszędzie z piciem w miejscach publicznych, ogromnie świńskim ryjem, nieco większym niż rozumek Uszatka lateksowym penisem, i ustawicznym nawoływaniem do rzezi, który nic, tylko by patroszył i patroszył te, wg niego chamskie(?), kaczory jakieś te... z ZOO naprzeciwko
Te dwa ostatnie - to przecież ewidentne przykłady nawoływania do „Nocy długich noży” – było jednak tego w naszej wspaniałej i nieodległej historii dużo więcej, a nawet sporo...I cóż?! Gdzie wtedy był palec wskazujący?
Niektórzy by powiedzieli gdzie był, ale – to by było nieetyczne. Obecnie by było, bo kiedyś nie tak dawno byłby to świetny dowcip. Było, było, no i co z tego?!A jakby nawet oficjalnie nie było - zdarzało się, ale przecież żadna nasza historia, zwłaszcza taka, nie jest ważna bo tu i teraz liczy sie tylko Przyszłoć?
To dlaczego tam palec teraz nie wskazuje i tam nie jadą?! Jak to – nie wiecie dlaczego? To przecież arcyoboleśnie proste, jak prostata!
Bo palec miał wtedy inne zadania, a teraz ma inne.
Poza tym,oczywiście - przecież wiadomo, że w przepełnionych naszych (państwowych wciąż?) aresztach tylko coś małego się zmieści. Małego się zawsze upchnie, a miejsca na duże gabaryty brak!
Palec więc wskazuje małe, bo małe łatwiej, a chłopaki i dziewczyny z ABW, zamiast o świcie napawać się liryką kochania bliźniego politycznie w kraju obowiązującą – zasuwają do roboty, na muchy, ciesząc się, że pracę mają.
i znów świta... dla każdego...
Palec wskazujący też ma „pracę” – choć więc udaje, ze nie wie jakąż to pracę wykonuje i głosi, że to nie on wskazuje – wie, bo przecież gdyby nie wiedział, że coś wskazuje a wskazywał – nie wystawiałby sobie najlepszej opinii, że niby nie wie, a wskazuje...
...ciekawe, do kogo należy ten palec? Może to... tajemnica państwowa jakiegoś polli-truck-szynela?
Choć z folwarku słychać kwik - nie wie palec... nie wie nikt...
Pozdrawiam was, chłopaki i dziewczyny... ciekawe, czy chociaż wy wiecie?
___________________ mkd
Maciej Krzysztof Dąbrowski
MKD Poezje
Autor zna kawałek świata i Europy, ale jest przede wszystkim Polakiem, Obywatelem RP, wykształconym na Wzorcach i Klasyce wg Zasad. Jest niezależny od pracodawców lub „grupy politycznej”, Ma własne suwerenne poglądy za które osobiście bierze odpowiedzialność i „szufladkowanie” go nie ma podstaw. Uważa, że ktoś nie szanujący własnej Historii i Tradycji nie jest wart szacunku ani zaufania, a żadne z Pokoleń nie ma Przyszlości bez Prawdy o sobie i Korzeniach. _______ NIE MA I NIE CHCE MIEĆ KONTA NA Facebook______
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka