mkd
mkd
mkd mkd
707
BLOG

Sezon na Dziecko

mkd mkd Polityka Obserwuj notkę 1

Przeczytałem na autorskim blogu profesora.Michalkiewicza artykuł o dziecku.

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2068

Lubię czytać wszystko co z sensem, więc prawie wszystko co profesor powie lub napisze, ale nie o tym chciałem, a o tytułowym „dziecku”; a że prawo i doświadczenie wychowawcze mam duże – dodam swoje trzy wychowawcze grosze dotyczące moich obserwacji i wniosków nasuwających się z tego co widziałem i odczuwałem w epoce „kiedyś” w konfrontacji z czymś co czuję dziś i co nazywa się „era tu i teraz”!

Marszałek Piłsudski (co nie ma oczywistego związku z ww artykułem) widząc co się w Sejmie i nie tylko w temacie „dziecko” wyprawia zwykł podobno mawiać: „Kury wam (szcz....) prowadzać, a nie ustawy itd itp... ?. (Przepraszam was i Marszałka jeśli niedokładnie cytuję, ale sens chyba udało mi się wychwycić:-)

Mimo że kury można nie tylko prowadzać (wysadzać) lecz i hodować, a Dziecko się wychowuje – analogia z mamą kwoką nasuwa się w postaci pełnego sensu „chować pod skrzydłem”, czyli zapewnieniu dziecku (kurczakowi) odpowiedniej (czytaj – wszechstronnej i osobistej) opieki – ale w przypadku wychowywania małego na dużego Człowieka chcemy mieć do czynienia z Rodzicami, nawet jeśli nie posiadającymi wykształcenia – jednak z ludźmi światłymi, mądrze używającymi skrzydeł.
Rodzice – na to miano zasługują właśnie tacy, obecni w życiu dziecka stale, nie tylko przy śniadaniu, a i to nie zawsze.
Rodzice to nie kwoki rozgadane o „chowaniu” cudzych dzieci a jakże często albo nie posiadające związanych z osobistą praktyką doświadczeń, nie potrafiące dać osobistego dobrego przykładu, ani przekazać własnym dzieciom tradycji, wartości i zasad, ani – miłości.

Obecności w domu i mądrego, konsekwentnego kontaktu nie da się zastąpić gadżetami, netem, telewizją i przekupstwem – by mieć chwilę spokoju, całuska lub wolny czas, by zagłuszyć wyrzuty sumienia.
Zapaść pogłębiają bzdurne ustawiczne reformy, bezproduktywne gdakanie, brak (mądrej) dyscypliny, niekonsekwencja, nadtolerancja dla nieodpowiedzialnych rodziców pozwalających wałęsać się dzieciom po ulicach o każdej porze, i obecność w szkolnictwie nauczycieli mówiących do ucznia „ty głąbie” i czekających na prezenty za lepszy stopień lub pieniężnego ekwiwalentu za korepetycje z własnego (!) przedmiotu – bo niestety i tacy sa dopuszczeni do wykonywania zawodu.
Marzymy też o Państwie, które Rodzicom doda skrzydeł i zamiast osłabiać Rodzinę zmuszaniem inflacją i podłym wzorcem zachowań do „wyścigu szczurów” – stworzy możliwości i nakaże wręcz ODPOWIEDNIE wychowywanie swoich dzieci na Człowieka!

Kiedyś napisałem (jak zwykle wierszowany) komentarz pt.:

Dziecko nasze…, który załączam -ot tak, z przekory…? ... a może nie lubię, gdy młodociani (ok 12-17) bez nadzoru wrzucają mi do ogrodu puste butelki (nie zawsze po Coca-Coli), śmieci z opakowań kebaba i chipsów oraz puszki po piwie wracając „moją” ulicą od ok 18 do 23 lub 3 nad ranem do domków, wykrzykując przy tym na 148 debilnych i jakże pewnych siebie decybeli ulubione i obowiązujące pewnie w ich nobliwych domach, szkołach a może i uczelniach "wypełniacze" dzisiejszej mowy polskiej, swiadectwa obowiązującej dziś MEN-kultury ...
Nie, nie doczekacie się (podobnie jak policji póki nie ma "szkody") - przyszłych bulesnych "magistr`óff" nie zacytuję... a dla "zbudzonych" przez hałasującą w najlepsze hałastrę zwrócenie jej uwagi graniczy niekiedy z bohaterstwem...

Któż jednak, nawet jeśli i bohater, zwracałby uwagę i psuł dobry nastrój... przecież to dzieci "chowane" w bezstresowej "polityce miłości" i -podobnie jak PRL- „nasze”

.. czyli – niczyje???

Czy to tak się demontuje Państwo? Niech wam na to odpowie "naszym" czyli swoim przewodnim językiem ktoś znany i popularyzowany... może ten "tfurca od Móch", a może jakiś dyżurny wesołek z którejś z "wiodących" TV... ?

______________________________

Dziecko ! Jak dobrze wygląda Dziecko
w kampaniach politycznych !
Polityk z Dzieckiem pod rękę - bardziej
niz z Matką w klapie - śliczny!

Dziecko! „Nasze największe Dobro!”
”Jakże to ważne dla nas!”
Dzieciństwo świetne chce Mu zapewnić
sto Instytucji na raz.

By szczęście Dziecko miało “od dziecka”
- piszą doktorskie prace
ci, co własnego nigdy nie chcieli
bo... szkoda było czasu... ?

”Zmieniać należy Dziecku pieluszki!”
O ten zaszczytny przywilej
boje medialne i pianę toczą
Baby’s-Pro-Homofile.

Co raz to słychać w krąg, jak donośnie
nad dzieckiem pieje, kwacze
- gromada znawców. Chcą je ukochać...
a każdy chce inaczej...

Wszyscy Mu Ojcem i wszyscy Matką,
a jeszcze lepszym - Wujkiem…
a Ciotki… jakże pełne ochoty
by zająć się ciupulkiem!

Co jeszcze Dziecku należy zrobić,
by było nam szczęśliwe ?
Należy chronić dziecko przed Światem!
On czyha na nie chciwie.

Dbają o Dziecko różni frustraci
po i przed urodzeniem.
Nawet minister jedna czy druga
chcą dziecka... z przeznaczeniem:

”Niechże nam będzie szczęśliwe Dziecko”!
Lizak, całuskek, zabawa -
byle by wysłać Dziecko do szkoły!
Po szkole - to nie ich sprawa!
………….
…. A może zadbać by o Rodzinę,
pisaną z Dużej Litery(!!!)
- by mogła godnie wychować Dziecko… ?!
……….
Cóż... cisza...? Jestem zbyt szczery !?

( ________________________________ mkd ___ 01.VI.2008

mkd // Maciej Krzysztof Dąbrowski

przedruk ze stronMKD Poezje

 

 

mkd
O mnie mkd

Autor zna kawałek świata i Europy, ale jest przede wszystkim Polakiem, Obywatelem RP, wykształconym na Wzorcach i Klasyce wg Zasad. Jest niezależny od pracodawców lub „grupy politycznej”, Ma własne suwerenne poglądy za które osobiście bierze odpowiedzialność i „szufladkowanie” go nie ma podstaw. Uważa, że ktoś nie szanujący własnej Historii i Tradycji nie jest wart szacunku ani zaufania, a żadne z Pokoleń nie ma Przyszlości bez Prawdy o sobie i Korzeniach. _______ NIE MA I NIE CHCE MIEĆ KONTA NA Facebook______

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka