Wszyscy mieliśmy nadzieję każdego miesiąca, od kwietnia 2010 do obiecanego lutego 2011.... każdego dnia...
Jutro 29 lipca 2011 - też mamy nadzieję usłyszeć wreszcie Prawdę. Jakie ma ona szanse w epoce "tu i teraz" – zobaczymy jutro.
Dawno już nie przygotowywano Narodu tak profesjonalnie do konferencji prasowej... napięcie wzrasta, bo całość owiana jest mgłą tajemniczej godziny, miejsca ogłoszenia czegoś "niebywałego"? Wszyscy nawołują do "spokoju"...
... a ktoś się spodziewa, ze miałoby być nie-spokojnie...? Barierki będą? Królik jakiś z cylinderka na brzozę wyskoczy krzycząc "odchodzimy"? Możliwe jednak tak samo, ze po wielomiesięcznych buólach towarzyszących nieprzetłumaczalnej na żaden ludzki język ciąży góra, całkiem spokojnie, urodzi mysz... a ta będzie np. koloru... PISz... ?
... a kysz!
Oczywiście - można sie spodziewać wielu niezwykłośći. Szykujący się właśnie jakoś tak od jutra na zasłużony urlop państwo Posłowie nasi, niektórzy pomęczeni przekopywaniem ziemi na metr i odsłuchiwaniem kopii z kopii rozpakują walizes, odbukują hoteles i samolotes i - zostaną w pracy. Ojczyzna w potrzebie - jesteśmy i - tłumaczymy, bo mozliwe że jednak kogoś będzie trzeba... Należy jednak podejść do nich z należnym, wykształconym w nas miesiącami obiektywizmem i spokojem... Spokojnie więc DZIŚ -zadaję sobie same tylko SPOKOJNE pytania...
Cóż nam chłopcy powiecie nowego?
Dacie to - czego nam nie oddali?
Czy dowody pocięte na szczątki?
Czy tę prawdę, co w trumnach ze stali?
Czy teorię z nietrzeźwym pilotem,
który kazał wpakować się w drzewa?
Czy tę wersję, że trzeba zapomnieć,
więc tłumaczyć niczego nie trzeba?
Czy to będą te prawdo-kalumnie
- że piloci się sami zabili?
Czy to będzie zwykłe: O co chodzi?
Rzeczywiście...
.............. Wyście "tam" nie byli...
Jest coś jednak na świecie znanego
jako wartość - być odpowiedzialnym.
Ten kto chce, by go takim uważać -
wiarygodnym musi być, nie - marnym...
Obojętnie jak nam przedstawicie
to, do czego dojść tak trudno było
miesiącami - może, drodzy chłopcy:
tłumaczenia nie ma... bo - nie było!?
Choć się cuda zdarzają na świecie
- oczekują wszyscy najgorszego?
Czy najgorszym jest samo - "powiedzieć"... ?
........................
... Cóż nam chłopcy powiecie nowego?
__________________________________________________
________________ mkd
Maciej Krzysztof Dąbrowski
MKD Poezje
www.wierszemkd.pl
Autor zna kawałek świata i Europy, ale jest przede wszystkim Polakiem, Obywatelem RP, wykształconym na Wzorcach i Klasyce wg Zasad. Jest niezależny od pracodawców lub „grupy politycznej”, Ma własne suwerenne poglądy za które osobiście bierze odpowiedzialność i „szufladkowanie” go nie ma podstaw. Uważa, że ktoś nie szanujący własnej Historii i Tradycji nie jest wart szacunku ani zaufania, a żadne z Pokoleń nie ma Przyszlości bez Prawdy o sobie i Korzeniach. _______ NIE MA I NIE CHCE MIEĆ KONTA NA Facebook______
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka