Nie podoba mi sie tłumienie wolności konstytucyjnych - wolności zgromadzeń, wolności słowa przez obecne władze. Gdybym był kibicem, to wygwizdałbym ostatnie akcje, a tak mogę tylko dac świadectwo niezgody.
1. Krakowskie Przedmieście jest doskonałym miejscem na urządzanie demonstracji pieszych, stacjonarnych i namiotowych. Muszą zaistniec ekstranadzwyczajne okoliczności (zagrożenie dla bezpieczeństwa) aby na którąkolwiek z demonstracji nie wydac zgody lub jej uczestników sekowac i prześladowac.
2. Internet jest doskonałym miejscem do wyrażania poglądów, z którymi ja się osobiście nie zgadzam, uważam za śmieszne lub obrzydliwe. Pod adresem najwyższych władz państwowych można pozwolic sobie na więcej. Ośmieszanie prezydenta, premiera, symboli państwowych, uczuc religijnych, Kościoła wchodzi w skład wolności obywatelskich. Akcje - jak ta opisana ABW i nalot na mieszkanie blogera, są pogwałceniem wolności wypowiedzi i skandalem politycznym wysokiego rzędu.*
3. Jakiego rodzaju transparenty i okrzyki wolno okazywac na stadionach sportowych to sprawa wyłącznie porządkowa i należy wyłacznie do uprawnień właścicieli tego rodzaju prywatnych miejsc. "Tusk ty matole" i "Szechter ty zdrajco" mogą byc usunięte na żądanie właściciela i wolno mu w tym celu wezwac policję. Jeśli jednak właściciel się zgadza na tego rodzaju wyrażanie opinii, to akcje służb porządkowych lub policji, karanie mandatem, nie powinny miec miejsca.
* Najbardziej znanym skandalem tego rozaju w Europie była akcja sterowana przez Franza Josepha Straussa, prominentnego polityka rządowego i najazd policji na redakcję tygodnika Der Spiegel. połaczona z aresztowaniem jej redaktora naczelnego. Serwis AntyKomor to byc może, jeśli chodzi o ciężar publicystyczny, jedynie uporcywa pchełka, ale nie zmniejsza to wagi skandalu.
PS. Tutaj info z Wiki na temat zbrodni obrazy majestatu. Ale przecież to nie wiek XVI. To miałem na myśli pisząc w jednym z komentarzy o nabzdyczonym anachronizmie.
Inne tematy w dziale Polityka
