Jak podaje Minsterstwo Prawdy:
Już niedługo rząd planuje instalację nowych radarów. Bedzie to najnowsze osiągnięcie techniki - SexRadary, które zostaną zamontowane w każdym domu, w sypialni.
SexRadary są nowym pomysłem rządu w ramach polityki prorodzinnej. Radary będą połączone w sieć i co minutę będą robiły zdjęcie, które natychmiast zostanie przesłane do nowego Ministerstwa Inwigilacji, na którego czele stanie Minister Boni. Każdy obywatel w wieku 18-55 lat, który przynajmniej raz na dobę nie spełni swojego obowiązku wobec państwa będzie płacił specjalny podatek, tzw. prokreacyjny. Rząd szacuje, że dzięki temu pomysłowi urodzi się w Polsce w tym roku milion nowych obywateli. Dzięki temu z kolei znacznie obniży się zadłużenie przypadające na jednego Polaka i rząd będzie mógł zaciągnąć kolejne kredyty, bez obawy, że za kilkanaście lat nie będzie miał ich kto spłacać.
Instalacja SexRadaru będzie bezpłatna, ale żeby sfinansować ich zakup rząd montuje właśnie 160 fotoradarów na naszych drogach. Dzięki temu uzyska dodatkowe 1,6 mld zł ,co w całościpokryjekoszty instalacji bezpłatnych SexRadarów.
Można coś zrobić dla społeczeństwa? Można. Brawo panie premierze!
Inne tematy w dziale Polityka
