To oczywiste, że Borussia Dortmund przegra jutrzejszy finał Ligi Mistrzów z Bayernem.
Dlaczego?
Dlatego, że Bayern "skorumpował" (obniżył do zera motywację) Roberta Lewandowskiego ogłaszając, że jest zainteresowany jego transferem na przyszły sezon.
Czy myślicie, że Lewandowski strzeli bramkę klubowi, z którym nie ma kontraktu, a w którym chce grać w przyszłym sezonie? I pozbawi go zwycięstwa w Lidze Mistrzów?
Taki głupi to on nie jest. Może co najwyżej strzelić samobója, akonto przyszłego kontraktu.
Inne tematy w dziale Rozmaitości