Skad telewizja wiedziała, że ma się ustawić na ul. ks. Skorupki z kamerą, żeby pokazać zadymę jaką urządziła garstka wyrostków? I potem zaproszeni do studia goście rozkręcili nagonkę na Marsz Niepodległości.
Pytanie retoryczne.
A może reporter zamówił grupę rekonstrukcyjną pod nazwą "Zadyma na Marszu Niepodległości"?
Nie mogę się doczekać na napisy końcowe, żeby zobaczyć kto jest reżyserem tego widowiska. I kto dostał pieniądze za scenariusz.
Inne tematy w dziale Polityka