Portal Tezeusz zaprasza do kolejnej, siódmej już debaty – Tolerancja między mieszkańcami prowincji i metropolii. Na naszych łamach nad wspomnianym problemem pochylili się: Izabella Bukraba-Rylska, Barbara Fedyszak-Radziejowska, Wojciech Łukowski.

Izabella Bukraba-Rylska,Polska wieś – poza zasadą tolerancji
Zamiast mówić o konkretach i obiektywnych uwarunkowaniach, czyli np. o utrzymujących się dysproporcjach dochodów (nawet po wejściu do UE na wsi zarabia się przeciętnie 68% tego, co w mieście), poziomie wykształcenia (na wsi wykształceniem wyższym legitymuje się 7,5% ludności, a w miastach 23,2%), nierównym dostępie do kultury (już na początku transformacji liczba kin na wsi spadła pięciokrotnie, a liczba punktów bibliotecznych dziesięciokrotnie) czy dużo bardziej niekorzystnych na wsi niż w mieście warunkach życia, które przekładają się m.in. na tempo likwidacji różnic w rozwoju fizycznym populacji wiejskiej i miejskiej (co ciekawe, proces ten przebiega obecnie wolniej niż sto lat temu w Królestwie Polskim, pod rządami znienawidzonego zaborcy!), konstruuje się byty wyimaginowane.
Barbara Fedyszak-Radziejowska,O bezradności tolerancji...
Nierówności społeczne i bariery awansu społecznego, bieda czy skrajne ubóstwo moich rodaków są tą sferą życia społeczno-gospodarczego, w której wyżej cenię aktywność, czyli „organizację życia zbiorowego”, niż stagnację, czyli „stanie na straży” pokojowego współżycia. Tolerancja stosowana jako mechanizm wspomagający rozwiązywanie napięć społecznych między biednymi i bogatymi, między centrum władzy a prowincją (zacofaną?) sprawia wrażenie swoistego środka znieczulającego stosowanego w obliczu trudnych, czasami dramatycznych problemów. I która ze stron: wykształceni mieszkańcy metropolii, zamożni i bliżsi władzy czy mieszkańcy wsi, biedniejsi, gorzej wykształceni i oddaleni od centrum decyzyjnego są bardziej zobowiązani do przyjęcia postawy tolerancji?
Wojciech Łukowski,Metropolia w miasteczku, miasteczko w metropolii
Białystok to jest małe-duże miasto albo również wiejsko-miejskie miasto. I zadowolenie z życia pochodzi niejako z trzech źródeł równocześnie: z wiejskości, małomiasteczkowości i wielkomiejskości. Trzy w jednym! Bez wyraźnych przecięć konfliktowych, bez wzajemnego wykluczania się. Zastanawiam się, czy Białystok nie mógłby stawać się stopniowo prototypem miasta, w którym wyczerpuje się potrzeba często niemal obsesyjnej mobilności, charakterystycznej dla wieku XX, ale być może w jeszcze większym stopniu dla zaczynającego się XXI wieku.
Więcej na stronie debaty.tezeusz.pl
Podczas debaty poświęconej tolerancji między mieszkańcami prowincji i metropolii staramy się odnaleźć odpowiedzi na następujące pytania:
Czy „wieś” i „miasto” stanowią we współczesnej Polsce ważne socjologicznie i kulturowo kategorie różnicujące? Czy może istotniejsze są podziały na tzw. Polskę A, B i C? Czy można mówić o „Polsce prowincjonalnej” i „Polsce centralnej” (wielkich miejskich skupiskach takich jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, itp.)
Jakie są najważniejsze napięcia między „Polską prowincjonalną” a „Polską centralną”? Jaki jest poziom wzajemnej tolerancji między Polakami mieszkającymi na wsi i w małych miasteczkach a Polakami mieszkającymi w dużych aglomeracjach?
Czy mieszkańcy metropolii przeprowadzający się na prowincję, by żyć bardziej spokojnie i ekologicznie, a zarabiający wciąż w metropoliach, integrują się z mieszkańcami wsi? Czy są tam akceptowani, tolerowani i czy wnoszą jakiś wkład w społeczności lokalne?
Czy mieszkańcy wsi i szerzej prowincji, migrujący na stałe i lub tymczasowo do metropolii w celach zarobkowych lub/i edukacyjno-kulturalnych mają trudności z integracją z mieszkańcami metropolii, czy są przez nich akceptowani?
Czy dzięki procesom modernizacji i integracji europejskiej przepaść między polską wsią (prowincją) a miastem (metropolią) maleje?
Jakie wartości i postawy mieszkańców z prowincji warte są ocalenia i rozwijania, a jednocześnie czynią ich mieszkańców bardziej otwartymi na pozytywne wartości modernizacyjny wynikające z globalizacji, w tym tolerancji wobec narastającego pluralizmu nowoczesnych społeczeństw?
Jakie są najbardziej efektywne wspólne płaszczyzny wymiany i dialogu między kulturami prowincji i metropolii, dzięki której mieszkańcy wsi i miast mogą lepiej siebie poznawać, akceptować i wzajemnie wzbogacać?
Jaki konflikty i napięcia między wsią (prowincją) i miastem (metropolią) mają charakter strukturalny, najbardziej trwały czy są po prostu dyskryminujące i niesprawiedliwe dla mieszkańców wsi (prowincji)?
Zapraszamy.
Blog portalu Tezeusz; pod redakcją Michała Piątka
Tezeusz jest portalem dla osób zainteresowanych problematyką religijną, kulturalną i społeczną. Zwracamy się jednak szczególnie ku katolikom i innym chrześcijanom, którzy pragną pogłębiania swej wiary, by móc pełniej żyć Ewangelią i owocniej świadczyć o Chrystusie w dzisiejszym pluralistycznym świecie.
Wierzymy bowiem, że Jezus Chrystus jest źródłem sensu życia i zbawienia, a Kościół katolicki wspólnotą wiernych, powołaną do dawania świadectwa Bożej i ludzkiej miłości. Promujemy katolicyzm czerpiący z bogatej tradycji Kościoła, zdolny do twórczej obecności we wszystkich dziedzinach życia osobistego i publicznego oraz nie lękający się wyzwań współczesności.
Z "Misji" Tezeusza.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości