Dobry!
OK, przełamałem się. Jestem wystarczająco napruty i mogę sobie pozwolić. Już druga notka w tym tysiącleciu i równie beznadziejna jak poprzednia, ale oprzeć pokusie się nie mogę. Do brzegu:
Chciałbym oficjalnie poprosić licznych na tym portalu logików o wyrażenie swej opinii na temat takiej rozbieżności:
1. Groźba utraty źródła dochodu, jako rezultat odmowy pracy w niedziele, to ponoć "zmuszanie do pracy w niedziele" lub nawet "niewolnictwo";
2. Groźba utraty źródła dochodu, jako rezultat odmowy szczepienia, to nie żadne zmuszanie, tylko "zachęta" do szczepienia;
Co o tym sądzicie?
Komentarze