Każde państwo prowadzi swoją politykę historyczna, każde z wyjątkiem Polski, która i w tej sprawie, jak we wszystkich, miota sie od ściany do ściany. Etykietuje takze swoja przeszłość. Nie czas, by przytaczać ostatnia prasowa wypowiedz prezydenta Rosji o „17 września”, ani decyzji Białorusi o ustanowieniu tego dnia świętem narodowym. Każdy kraj ma prawo do swojej pamięci.
Polacy bardzo przeżywają oba te fakty, jak to pytają naiwnie, przeciez Rosja radziecka Polskę napadła , bo pakt Ribbentropa z Mołotowem, podział Polski na 2 strefy okupacyjne.
Nie ma to znaczenia, gdyz Polska działaniami ówczesnych władz pozbawiła sie możliwości określania tego, co zrobili Rosjanie mianem napaści. To jest, polacy mogą sobie określać to, jak chcą, ale nikt tego nie słucha, a co ważniejsze nie traktuje poważnie.
Jaka napaść?
Czy Polska wypowiedziała wojnę Rosji ? Nie, i wyraźnie naczelny dowódca zakazał podejmowania jakichkolwiek działań zbrojnych wobec wojsk rosyjskich. Ci, żołnierze rozstrzelani w Katyniu i Charkowie to nie byli jeńcy, gdyz Polska z Rosja nie była w stanie wojny. A i z drugiej strony elit, ktore w wyniku zamachu stanu i działań głównie Francji przejęły władze szły głosy, by, pod żadnym pozorem, nie mowic o jakimś-tam rozbiorze, lecz tylko o zwykłym zajęciu części terytorium i okupowaniu jego.
Z Niemcami, Polska była w stanie wojny i tu sytuacja jest jasna.
Polski stosunek do Rosji wynika z pogardy zmieszanej z polska megalomania, wywyższanie sie, pewnej nawet manii wielkości, ktora prezentują Polacy. Ileż to razy słyszę od polakow, Rosja to Azja-w sensie, ze to gorsza cześć świata , a my przedmurze, Zachód, wartości, a i klimat mamy w Polsce lepszy.
Pragnę uspokoić, Rosja ma sie bardzo dobrze, państwo działa jak należy , siły zbrojne w gotowości, nie do ataku, lecz obrony Rosji. Polacy powinni modlić sie, by władzy w Rosji nie sprawował typ polityczny w rodzaju W. Nawalny’ego, bo wówczas dopiero poznać mogą smak rosyjskiego napierania. Przypomnę tylko, ze Nawalny jest bardzo dobrze odbierany na tym tzw. Zachodzie. Do kogo pójdą polacy po prośbie ?
Inna strona tej układanki to fakt, iż Polskę zdradził Zachód, którego Polska była sojusznikiem, ktory naobiecywał Polsce wszystko, byle wykrwawiac polakow. Oczywiscie polacy poprzez swój rząd londyński prowadzili „głupia” i nie licząca sie z realiami politykę składania daniny krwi. I upuścili jej tyle, ile nie było trzeba . Dobrze, ze wojna nie trwała 20 lat, bo polakow zostałoby 15 milionów .
A Rosja niczego Polsce i polakom nie obiecywała, realizowała politykę korzystna dla siebie, a Polska była na drodze do sukcesu, w strefie zgniotu. Dlaczego Rosja miała sie Polska i polakami przejmować?
Takze dzis, Polska znalazła sie w strefie zgniotu i choc nikt nie bedzie robił tu Katynia, to pozbawi ja mocy decyzyjnej i co dziwne w świetle faktów robią to sojusznicy polscy. Rosja wykorzystuje sytuacje, by wzmocnić swoje państwo , a ze Polska jest na drodze to spotka ja los kraju zepchnietego do roli „montowni” i rezerwuaru siły roboczej. A przeciez Rosja nie obiecywała Polsce, ze bedzie dbać o jej interesy, zaś ów Zachód, któremu Polska i polacy, po raz kolejny, zawierzyli, tak.
Polakow niczego historia ostatnich 100 lat nie nauczyla, dlatego nie dziwcie sie, ze jesteście pomiatani, bo sami kupczycie interesem kraju i nie szanujecie siebie.
A takie państwo poprzez swoja słabość daje sygnał innym, ze swoja suwerenność i niepodległość chce przehandlować, nie pozostawia wiec silniejszym żadnego wyboru.
Komentarze