30-lecie powstania "Tygodnika Solidarność"

Jako redaktor prasy podziemnej i bardziej konspirator, niż dziennikarz, świat dogadywania się i manipulacji, zdrady i oszustwa jest mi obcy. Nie wiem, co to cenzura, ani wskazówki naczelnego, a w stanie wojennym ukrywałem się i walczyłem z bronią w ręku, czasem farbą a czasem butelką z benzyną, zamiast targować się z władzą o pieniądze za moje milczenie.

Dlatego jak dostałem zaproszenie na obchody 30 lecia powstania Tysolu, czyli korowsko-znakowsko-wałęsowskiego "Tygodnika Solidarność" postanowiłem pójść. Moim celem było stwierdzenie w jaki sposób tygodnik o nawet milionowym, realnie sprzedawanym nakładzie mógł utracić 98, a może nawet 99 % swoich czytelników. Chciałem się dowiedzieć, jak można było tyle wspaniałej energii społecznej zmarnotrawić, a Tysol zmarginalizować z czołowego organu ówczesnej opozycji do mało popularnego czasopisma związkowego. W dzwiach będacych bramką wiodącą na konferencję nieomal zderzyłem się z osobą nie posiadającą statusu pokrzywdzonego w IPN Leszkiem Moczulskim, który zręcznie mnie wyprzedził zajmując z powodzeniem i jako jedyny miejsce fotografów prasowych w pierwszym rzędzie. Usiadłem w gronie znajomych i zamieniłem się w słuch.

Służba Bezpieczeństwa traktowała Tysol jako obiekt "do zabezpieczenia" a AS-a jako obiekt do rozpracowania. Agentem SB w Tysolu była TW Nowak Małgorzata Niezabitowska. Nikt nie "pękł". Tygodnik przestał sie ukazywać 13.12.1981 roku.

Jolanta Strzelecka przypomniała tematy jakimi zajmował się "Tygodnik Solidarność". Wypowiedż została przerwana przez prof. Friszke, jako polityczna.

NN nie lubi Jarosława Kaczyńskiego do tego stopnia, że musi to kilkakrotnie powtarzać. Reakcji prowadzącego brak.

Jan Dworak czuje się zraniony przez Jarosława Kaczyńskiego, i dodaje, że dotyczy to "całego zespołu". Reakcji prowadzącego brak.

Lech Dymarski ma jak najgorsze zdanie o Jarosławie Kaczyńskim, o swojej roli w hańbiącym odwołaniu strajku generalnego w związku z tzw. "prowokacją bydgoską" w marcu 1981 roku nie mówi ani słowa. Uważa siebie za "superopozycjonistę".

Andrzej Gelberg skarzy się na brak pieniędzy.

Leszek Moczulski prosi o głos i dziękuje wolnej Polsce za to, że może pić kawę i jeść ciastka. Nie mówi jednak w czyim towarzystwie to robi. W czasie paneli i przerw nie zauważyłem, aby ktokolwiek podał rękę Moczulskiemu, albo nawet z nim rozmawiał. Nie udało się równiez ustalić, czy Leszek Moczulski był zaproszonym gościem.

WNIOSKI: Nienawiść do Jarosława Kaczyńskiego i chęć zarabiania to za mało, aby zainteresować społeczeństwo. Kompromis polegający na bylejakości mimo ogromnego sponsoringu i etosu wspierany przez jawne zapędy cenzorskie i służalczość wobec władzy zaprowadził Tysol w miejsce, z którego powrót jest bardzo trudny.

Brak pozytywnej wizji i chęć "taniego pozyskiwania materiału" tłumaczy marginalizację legendarnego tytułu prasowego w rzeczywistości, w której dla wielu inicjatyw, a jak dowodzi tego historia "Uważam Rze" miejsce nadal jest wolne.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

PROGRAM
14.00–15.30 – Sesja I
Prowadzący: dr Krzysztof Persak
• prof. Andrzej Friszke – Powstanie „Tygodnika Solidarność”
• Grzegorz Majchrzak – Służba Bezpieczeństwa wobec „Tygodnika Solidarność” w latach 1980–1982
• Jan Olaszek – Ludzie „Tygodnika Solidarność” w podziemiu (1981–1989)
• prof. Antoni Dudek – Rola „Tygodnika Solidarność” w sporze wewnątrz obozu solidarnościowego w 1990 r.

15.30–16.00 – Przerwa

16.00–17.00 – Dyskusja panelowa: „Tygodnik Solidarność” od powstania do stanu wojennego – Krzysztof Czabański, prof. Andrzej Friszke (prowadzący), Waldemar Kuczyński, Jolanta Strzelecka, dr Kazimierz Wóycicki
17.10–18.20 – Dyskusja panelowa: „Tygodnik Solidarność” a przełom polityczny w kraju (1989–1991) – dr Czesław Bielecki, prof. Antoni Dudek (prowadzący), Jan Dworak, dr Józef Orzeł
18.30 –19.30 – Dyskusja panelowa: „Tygodnik Solidarność” a transformacja społeczno-gospodarcza (1991–2011) – Lech Dymarski, Andrzej Gelberg, Mieczysław Gil, Jerzy Kłosiński, Jacek Rybicki
(prowadzący), Jan Strękowski

19.30 – Koncert okolicznościowy kabaretu Jana Pietrzaka w siedzibie Stowarzyszenia Wolnego Słowa (ul. Marszałkowska, wejscie od ul. Emila Zoli)